Aktualności
Zielone światło dla drogi S1
W planach na najbliższe lata projektowana jest budowa nowej, szybkiej i bezkolizyjnej drogi łączącej Ziemię Oświęcimską z autostradą A-4 (Wrocław-Kraków). W sposób bardzo istotny ułatwi ona dojazd do Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, jak i bezkolizyjny wyjazd po zwiedzaniu. Przybliży Kraków do Oświęcimia o 10-15 minut. Zmniejszy również mieszkańcom Oświęcimia, a również Libiąża i innych miejscowości uciążliwości komunikacyjne związane ze wzrostem liczby odwiedzających tereny byłego obozu.
Międzynarodowa Rada Oświęcimska już kilka lat temu zastrzegła, że na konkretnym już przebiegu inwestycji należy przeprowadzić stosowne badania wykluczające obecność prochów ofiar Auschwitz.
W dniu 27 sierpnia 2007 r. została podpisana umowa pomiędzy Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad a Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, na mocy której zlecono Muzeum wykonanie niezbędnych badań i wydanie na ich podstawie opinii. Ponieważ prace nad inwestycją nabrały tempa, Muzeum nadało tej kwestii rangę priorytetową i mimo okresu wakacyjnego wykonało ekspresowo niezbędne analizy i badania.
Dokonano analiz materiałów archiwalnych, przede wszystkim relacji świadków i zdjęć lotniczych wykonanych w 1944 r. przez samoloty alianckie. Pozwoliły one ocenić wstępne ryzyko występowania prochów ludzkich bądź masowych grobów na obszarze planowanej drogi. W oparciu o te badania ustalono osiem miejsc, w których zdecydowano się pobrać próbki gruntów do analiz laboratoryjnych. Po szczegółowej wizji terenowej do tych ośmiu miejsc dodano jeszcze jedno. Działania te miały na celu wykluczenie występowania prochów ludzkich, których istnienie mogłyby wstrzymać w przyszłości już zaawansowaną inwestycję.
Pobrany z otworów badawczych materiał ziemny nie wykazywał makroskopowo śladów prochów pochodzenia organicznego, co potwierdziły jednoznacznie szczegółowe analizy laboratoryjne. W świetle dokonanych analiz Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau przekazało inwestorowi i władzom wojewódzkim swoją pozytywną opinię o możliwości wykonania inwestycji w zamierzonym przebiegu.
Nie sprawdziły się zatem nieuzasadnione obawy, jakoby Muzeum — z bliżej niezrozumiałych względów — planowało blokować tę potrzebną inwestycję.
