Rozmiar czcionki:

MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU BYŁY NIEMIECKI NAZISTOWSKI
OBÓZ KONCENTRACYJNY I ZAGŁADY

Aktualności

Muzeum otrzymało cenne pamiątki Cenne pamiątki po byłych więźniach

19-06-2006

Sygnet z białego metalu, który należał do byłego więźnia Auschwitz, Polaka Tadeusza Orłowskiego (numer obozowy 111), a także metalową zapalniczkę, która prawdopodobnie należała do polskiej więźniarki kobiecego obozu Ravensbrück, otrzymało w darze Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Nielegalnie wykonany w niemieckim obozie Auschwitz sygnet podarowała placówce córka Tadeusza Orłowskiego. Spełniła w ten sposób ostatnią wolę byłego więźnia, który zmarł kilka lat temu. Na sygnecie widnieje wizerunek podkowy. W jej środku wygrawerowany został numer 111.

Orłowski trafił do obozu Auschwitz 14 czerwca 1940 roku, w pierwszym transporcie 728 polskich więźniów politycznych. Dzień ten uważany jest za początek istnienia KL Auschwitz. Orłowski miał wówczas 21 lat. 19 września 1941 roku został zwolniony z obozu.

Metalową zapalniczkę w skórzanej oprawie przekazała siostra nieżyjącego kolekcjonera z Myszkowa. Znajdują się na niej inicjały więźniarki, numer obozowy, trójkąt z literą „P” w środku (tym symbolem Niemcy znakowali polskich więźniów politycznych obozów) i napis „Ravensbrück”.

Szef muzealnego Działu Zbiorów Igor Bartosik powiedział, że jesienią pracownicy muzeum Auschwitz, podczas wizyty w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Ravensbrück, sprawdzą dokładnie, do kogo należała zapalniczka. Będą szukali nazwiska na podstawie numeru umieszczonego na podarowanym przedmiocie.

Sygnet z białego metalu
Sygnet z białego...
Zapalniczka
Zapalniczka