Aktualności
14 czerwca Narodowym Dniem Pamięci
Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych wieniec pod Ścianą Straceń złożył w imieniu Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau kierownik działu naukowego dr Piotr Setkiewicz. 70 lat temu w tym dniu niemieccy naziści deportowali z więzienia w Tarnowie do nowo tworzonego obozu Auschwitz grupę 728 polskich więźniów politycznych.
Z udziałem byłych więźniów, przy bloku 11 w byłym KL Auschwitz I, odbyło się nabożeństwo w intencji ofiar niemieckich, nazistowskich obozów. Mszy Świętej przewodniczył biskup diecezji bielsko-żywieckiej Tadeusz Rakoczy. Nawiązując w swojej homilii do dzisiejszej rocznicy biskup mówił: — Był to tragiczny początek zaplanowanej przez nazistów decydującej fazy eksterminacji niektórych narodów świata. Przede wszystkim Żydów, Polaków, Romów. Rozkręciła się wówczas potworna machina nienawiści i ludzkich nieszczęść. Otwarła się najbardziej wstrząsająca strona ludzkich dziejów.
— Zgromadziliśmy się dzisiaj w tym miejscu, na tej „Golgocie naszych czasów” aby po 70 latach od tamtego dnia, gdy zamordowany tutaj został pierwszy człowiek, uczcić pamięć wszystkich naszych braci i sióstr przywiezionych tutaj w nieludzkich warunkach. Oderwanych na siłę od swoich najbliższych. Doświadczanych ogołoceniem i poniżeniem, cierpieniem i głodem. Męczonych i torturowanych, zabijanych i palonych w imię obłędnej ideologii nienawiści i pogardy dla człowieka. […] To miejsce dla nas wszystkich, dla całej Europy i świata stanowi zobowiązanie. I jest to zobowiązanie do miłości, pamięci i dawania świadectwa o Zagładzie. I w imię tego jesteśmy tu obecni dzisiaj — podkreślił biskup diecezji bielsko-żywieckiej.
W rocznicę 14 czerwca historyk dr Piotr Setkiewicz przypomina: — 70 lat temu najpierw przybył do KL Auschwitz transport 728 polskich więźniów politycznych z Tarnowa. W kilka dni później transport z więzienia w Wiśniczu Nowym, a następnie transporty ze Śląska i wielkie transporty warszawskie. Pomimo niezwykle wysokiej śmiertelności w obozie i mimo wszelkich przeciwności, wielu więźniów przywiezionych w tym pierwszym okresie istnienia KL Auschwitz dotrwało jednak do ewakuacji obozu w styczniu 1945 r. — opisuje Setkiewicz.
— W powszechnej świadomości obóz Auschwitz jest postrzegany jako miejsce Zagłady Żydów. Warto jednak zaznaczyć, że w pierwszych latach istnienia służył on przede wszystkim jako miejsce eksterminacji polskiej inteligencji — zauważa dr Piotr Setkiewicz.
Z okazji Dnia Pamięci Muzeum poinformowało o pracach nad stworzeniem nowej polskiej wystawy poświęconej losowi ok. 450 tysięcy obywateli polskich — Polaków i polskich Żydów — deportowanych do Auschwitz, która znajdzie się w bloku 15 na terenie byłego obozu Auschwitz I.
Czytaj więcej: Powstanie nowa wystawa o polskich obywatelach w Auschwitz
14 czerwca 1940 r.
14 czerwca 1940 r. do Auschwitz przyjechał transport z więzienia w Tarnowie liczący 728 Polaków. Wśród nich byli żołnierze kampanii wrześniowej, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, a także niewielka grupa polskich Żydów. Otrzymali oni numery od 31 do 758 i umieszczono na okres kwarantanny w budynkach dawnego Polskiego Monopolu Tytoniowego, nieopodal terenu dzisiejszego Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau (pierwsze obozowe numery otrzymali przybyli wcześniej do Auschwitz niemieccy więźniowie kryminalni, którzy objęli stanowiska funkcyjnych). Z 728 więźniów przywiezionych 14 czerwca 1940 r. do Auschwitz wojnę przeżyło 298 więźniów, zginęło 272, a w przypadku 158 los jest nieznany.
Więcej o Polakach w KL Auschwitz