Rozmiar czcionki:

MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU BYŁY NIEMIECKI NAZISTOWSKI
OBÓZ KONCENTRACYJNY I ZAGŁADY

Auschwitz I

Fragment pierwszej ekspozycji Muzeum w końcu lat czterdziestych ubiegłego wieku
Fragment pierwszej...

W byłym obozie macierzystym trasa zwiedzania przebiegała od bramy z napisem „Arbeit Macht Frei” do bloku 11, a stamtąd do komory gazowej i krematorium I Po drodze zwiedzający mogli zobaczyć wystawy w blokach: 4 – „Zagłada milionów”, 5 i 6 – rzeczy pozostałe po zamordowanych Żydach, 7 – wystawa prac plastycznych artystów malarzy-byłych więźniów: Jerzego Brandhubera, Mariana Kościelniaka, Tadeusza Myszkowskiego, 8 – stan bloku w 1940 r., 9 – stan bloku w 1944 r., 11 – „Blok Śmierci” wraz z dziedzińcem. Wystawy były przygotowane przez pracowników Muzeum, z wyjątkiem ekspozycji przedstawiającej zagładę Żydów w bloku 4, która zgodnie ze wspomnianą umową została opracowana przez pracowników CŻKH i wykonana przez artystów żydowskich.

Na podstawie listu N. Blumentala do L. Rajewskiego z 19 lipca 1947 r. można stwierdzić, że strona żydowska – mimo że ekspozycja nie została przygotowana w całości – akceptowała ówczesne rozwiązania, jednak traktowała je jako tymczasowe. N. Blumental pisał bowiem, że pawilon, w którym umieszczona została wystawa stanowił „zalążek Muzeum martyrologii żydowskiej”, które – jako dział całego Muzeum – w jednym lub kilku pawilonach miało prezentować zagładę Żydów z Polski i z innych krajów w Auschwitz, a także w Bełżcu, Treblince, Chełmnie i Sobiborze.

Sądząc z dyskusji prowadzonych później na posiedzeniach Komisji Historycznej działającej przy Państwowym Muzeum w Oświęcimiu jej członkowie również uznawali, że sposób przedstawienia Zagłady Żydów wymaga uzupełnień i wielokrotnie zwracali się do Centralnej Żydowskiej Komisji Historycznej z prośbami o dostarczenie odpowiednich materiałów. Jak można sądzić z treści protokołów z posiedzeń tej Komisji, zwracali się jednak bezskutecznie. Z czasem prace Komisji Historycznej przy Muzeum ustały. W efekcie została przerwana współpraca z CŻKH i postulowane „muzeum martyrologii żydowskiej” w strukturach Muzeum oświęcimskiego nie powstało.

Jego namiastką stała się kontrowersyjna wystawa w bloku 27 otwarta w 1968 r. prezentująca historię martyrologii Żydów, zmieniona dziesięć lat później zgodnie z postulatami środowisk żydowskich. Należy dodać, że Zagłada Żydów została również upamiętniona w Bełżcu, Treblince, Chełmnie i Sobiborze.