Rozmiar czcionki:

MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU BYŁY NIEMIECKI NAZISTOWSKI
OBÓZ KONCENTRACYJNY I ZAGŁADY

Aktualności

Szkocka młodzież nie odwiedzi Auschwitz? Projekt edukacyjny nie dla wszystkich

21-02-2008

Wyjazdy szkockich licealistów do byłego obozu Auschwitz-Birkenau są zagrożone – donosi dziennik „the Scotsman”. Program jednodniowych wyjazdów, które pozwalają młodzieży zapoznać się z historią Holokaustu, rozpoczął się w Anglii rok temu. We wrześniu 2007 r. do Polski przylecieli pierwsi uczniowie ze Szkocji, ale wygląda na to, że przez brak pieniędzy program nie będzie kontynuowany.

Do tej pory wyjazdy ze szkół z całej Wielkiej Brytanii dotowane były z budżetu Ministerstwa Finansów. Rząd przeznaczył na ten cel 1,5 miliona funtów. Jednak obiecane niedawno 4,65 miliona funtów na przedłużenie programu do 2011 r. pochodzić będzie z Departamentu Dzieci, Szkół i Rodziny, który nie działa na terenie Szkocji. Oznacza to, że finansowanie wyjazdów spadnie na lokalne samorządy lub same szkoły, co w obecnej sytuacji może oznaczać znaczne ograniczenie lub wstrzymanie wyjazdów.

Bill McGregor, sekretarz generalny Związku Dyrektorów Szkół, powiedział: – To wartościowy projekt, który pozostawia na młodzieży biorącej w nim udział ogromne wrażenie, jednak brakuje nam pieniędzy. Jeżeli to sprawa narodowa, tak jak jest to w Anglii, powinny znaleźć się środki z budżetu centralnego.

- Mam nadzieję, że szkocki rząd znajdzie pieniądze na długoterminowe dofinansowanie projektu – powiedział Jim Murphy, członek parlamentu z East Renfrewshire, który we wrześniu 2007 r. wraz z grupą uczniów odwiedził były obóz Auschwitz. – To ważne, aby młodzi ludzie z całej Wielkiej Brytanii mieli szansę na własne oczy zobaczyć horror, jakim było Auschwitz. Ich opinie po wizycie są bowiem niezwykle inspirujące – dodał.

W 2007 r. Holocaust Educational Trust zorganizował wyjazdy dla 3 tys. uczniów. W tym roku będzie ich o tysiąc więcej.

Stephen Capaldi, 17-letni uczeń St Luke’s High w Barrhead powiedział: – W szkole to było tylko coś napisanego w książce, ale pobyt w tym miejscu uświadomił mi skalę i ogrom tego miejsca. Więcej ludzi powinno mieć szansę na taki wyjazd. To coś zupełnie innego od lekcji w klasie. Zobaczyć znaczy uwierzyć.

– Słyszymy o liczbie ofiar, ale to tylko statystyki. Kiedy jest się na miejscu, zdajesz sobie sprawę, że to wszystko dotykało ludzi. Uświadomienie sobie, że wszystko może zmienić się tak nagle w twoim życiu sprawia, że zaczyna się cenić to, co mamy teraz. Taka wizyta umacnia w przekonaniu, że nie powinniśmy dopuścić do tego, aby takie rzeczy zdarzyły się ponownie – powiedziała 17-letnia Gillian Brennan.