Rozmiar czcionki:

MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU BYŁY NIEMIECKI NAZISTOWSKI
OBÓZ KONCENTRACYJNY I ZAGŁADY

Aktualności

Pociąg Pamięci wyruszył do Oświęcimia

19-11-2007

Specjalny pociąg wyruszył ze stacji kolejowej we Frankfurcie, aby przenieść się 60 lat w przeszłość. Stacja końcowa: piekło na ziemi. Pociąg Pamięci to mobilna wystawa dedykowana dzieciom deportowanym przez nazistów w czasie Holokaustu. W ciągu sześciu miesięcy odwiedzi ponad 30 miast pomiędzy Frankfurtem a stacją docelową — obozem zagłady Auschwitz-Birkenau. Trasa liczy trzy tysiące kilometrów. Pociąg zakończy podróż w Oświęcimiu 8 maja 2008 roku, w 63 rocznicę zakończenia II Wojny Światowej.

Na Pociąg Pamięci składają się lokomotywa parowa z 1921 roku oraz cztery wagony, w których zobaczyć można wystawy poświęcone biurokracji ludobójstwa oraz ludzkim reakcjom na popełnione zbrodnie. Są tam mapy kolejowe, listy, ustawy oraz oficjalne dokumenty, które mówią o roli kolei w transportowaniu na śmierć dzieci z całej Europy. Na wystawie pokazano także wzruszające listy, rysunki i wiersze dzieci, które nigdy nie wróciły z tragicznej podróży. Szacuje się, że w latach 1940-44 Reichsbahn (koleje rzeszy) przetransportowały do obozów około 1,5 miliona dzieci. Wojnę przeżyło mniej niż 10 procent.

Wystawa upamiętnia dzieci żydowskie i romskie z Niemiec, Norwegii, Belgii, Holandii, Francji, Włoch, Grecji, Polski i ZSRR. Oddzielna część poświęcona jest organizacjom, które próbowały ocalić dzieci przez deportacją do obozów zagłady. "Koleje były głównym środkiem transportu ludzi do obozów i gett" — powiedział Hans Ruediger Minow, współorganizator projektu - "W tamtym czasach jedynie pasażerowie czekający na stacjach byli świadkami losu deportowanych".

76-letnia dziś Margot Kleinberger miała 11 lat, kiedy deportowano ją z Hanoweru. "Po czasie prześladowań Żydów na ulicach myśleliśmy, że pociągi zawiozą nas w lepsze miejsce. Ale prawie nikt nie przeżył obozu, do którego nas zabrali" — powiedziała.

Organizatorzy podczas postojów będą nie tylko prezentować wystawę, ale także zbierać zdjęcia oraz nagrywać relacje. Ich zdaniem ekspozycja to ostrzeżenie przeciwko powrotowi rasistowskiej nienawiści, prawicowemu ekstremizmowi i nacjonalistycznej megalomanii.

Więcej informacji o projekcie: www.zug-der-erinnerung.eu

Spór dotyczący tego, jak mówić o roli niemieckich kolei w czasie Holokaustu wybuchł w październiku ubiegłego roku. Minister transportu Wolfgang Tiefensse chciał, aby na stacjach kolejowych w całym kraju pokazano wystawę zorganizowaną przez fundację Beate Klarsfeld. Jednak Hartmut Mehdorn, szef Deutsche Bahn — spadkobiercy Reichsbahn - nie zgodził się na to, mówiąc iż to temat zbyt poważny dla ludzi, którzy jedzą kanapki spiesząc się na pociąg. Konflikt zakończyło podpisanie umowy, w której koleje zobowiązują się pokazać wystawę na stacjach kolejowych i w muzeum kolejnictwa w Norymberdze. Otwarcie zaplanowano na 27 stycznia przyszłego roku, w rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.

Plakat projektu
Plakat projektu
Pociąg pamięci (www.zug-der-erinnerung.eu)
Pociąg pamięci...