Aktualności
Fake newsy pojawiają się także w obszarze Pamięci
W ostatnich miesiącach w przestrzeni publicznej pojawiło się wiele fake newsów, nieprawdziwych lub zmanipulowanych informacji, a także wiele kłamstw.
Ponieważ jednak są one rozpowszechnianie (głównie w Internecie) nie tylko przez anonimowe konta, ale także przez dziennikarzy i osoby publiczne, poniżej przedstawiamy obszerne wyjaśnienia. Dezinformacja i podsycanie emocji nie ma nic wspólnego z godnym upamiętnieniem jakie jest naszym zobowiązaniem wobec wszystkich ofiar Auschwitz.
• Nieprawdą jest twierdzenie, iż na obchody 82. rocznicy deportacji pierwszych Polaków do niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz nie zostali zaproszeni byli więźniowie.
Do byłych więźniów, których adresami dysponujemy, zostały wysłane listowne zaproszenia na obchody planowane 14 czerwca. Co więcej, na stronie internetowej 14czerwca.auschwitz.org oraz w informacjach przekazywanych przedstawicielom mediów, poprosiliśmy o kontakt wszystkich ocalałych z Auschwitz, którzy chcieliby wziąć osobiście udział w obchodach, a z którymi nie mamy stałego kontaktu.
• Nieprawdą jest, iż obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady są rzekomo zamknięte dla Polaków.
Upamiętnienie w szczególnym dniu obchodów rocznicy 14 czerwca możliwe jest w Miejscu Pamięci dla wszystkich, przez cały dzień, również w ramach oficjalnych obchodów zaplanowanych na godzinę 14.30. Jednakże ze względów organizacyjnych oraz na to, iż Miejsce Pamięci będzie 14 czerwca otwarte dla odwiedzających, prosimy wszystkich zainteresowanych obecnością o wcześniejsze zgłoszenia.
• Nieprawdą jest, jakoby Muzeum usunęło z flagi upamiętniającej więźniów obozu literę "P"
W Miejscu Pamięci Auschwitz na masztach reprezentacyjnych używana jest flaga w biało-niebieskie pasy upamiętniająca wszystkich więźniów niemieckiego obozu Auschwitz. Wiele lat tamu używana była flaga z czerwonym trójkątem (oznaczenie więźniów politycznych). Ze względu jednak na to, że w Auschwitz ginęli więźniowie różnych kategorii, postanowiono używać flagi bez symbolu jednej kategorii więźniarskiej, po to, aby oddać hołd wszystkim ofiarom.
Niemniej jednak na używanej wiele lat temu fladze z czerwonym trójkątem nie było litery „P” i w związku z tym owa litera nie mogła zostać usunięta. Informacja, która pojawiła się w artykule na stronie Tygodnika Solidarność była kłamstwem. Tygodnik Solidarność, który opublikował tę fałszywą i niesprawdzoną informację, przeprosił za publikację.
• Nieprawdą jest, że na teren Muzeum nie wolno wnosić polskich flag
Na teren Muzeum wolno wnosić polskie, a także inne flagi państwowe. Regulamin zwiedzania (par. 2 pkt 6) mówi o tym, że sztandary, flagi i transparenty na drzewcach można wnosić na teren Muzeum wyłącznie podczas zorganizowanych i zgłoszonych ceremonii. Brak możliwości wnoszenia flag na drzewcach w czasie regularnego zwiedzania podyktowany jest względami bezpieczeństwa.
https://www.auschwitz.org/gfx/auschwitz/userfiles/_public/visit/48_pl
• Nieprawdą jest, że na teren Muzeum wolno wnosić tylko flagi izraelskie
Na teren Muzeum wolno wnosić polskie, a także inne flagi państwowe. Regulamin zwiedzania (par. 2 pkt 6) mówi o tym, że sztandary, flagi i transparenty na drzewcach można wnosić na teren Muzeum wyłącznie podczas zorganizowanych i zgłoszonych ceremonii. Brak możliwości wnoszenia flag na drzewcach w czasie regularnego zwiedzania podyktowany jest względami bezpieczeństwa.
https://www.auschwitz.org/gfx/auschwitz/userfiles/_public/visit/48_pl
W niektórych komentarzach związanych z 73. rocznicą wyzwolenia Auschwitz pojawiały się informacje, że na sali przebywali byli więźniowie Auschwitz z izraelskimi flagami na szyjach. Nie jest to prawda. Takie komentarze świadczą o braku znajomości symboliki. Byli polscy więźniowie noszą bardzo często chusty w biało-niebieskie pasy z czerwonym trójkątem, które symbolizują, najczęściej polskich więźniów politycznych niemieckich obozów koncentracyjnych.
W Internecie prezentowane są także zdjęcia z Marszu Żywych, które mają być dowodem na to, że zakaz flag na drzewcach nie obowiązuje lub nie dotyczy on grup wnoszących flagi izraelskie. Marsz Żywych jest wydarzeniem, które odbywa się raz w roku i nie jest organizowane przez Muzeum. Tego dnia Muzeum jest całkowicie zamknięte dla odwiedzających (w związku z tym nie obowiązuje regulamin zwiedzania). Zgodę na odbycie tzw. zgromadzenia publicznego wydaje na odrębnych zasadach Wojewoda Małopolski. Organizatorzy Marszu (March of the Living International - MOL) zabezpieczają wówczas własne środki i procedury ochrony – na skalę nieporównywalną z codziennym funkcjonowaniem Muzeum. Kilkuset pracowników ochrony (ochroniarze i służby porządkowe) mają m.in. za zadanie pilnować, aby drzewce nie były wnoszone do bloków i baraków Muzeum. Ponadto całe wydarzenie jest zabezpieczane również przez polskie służby. Wszyscy uczestnicy Marszu są również imiennie zidentyfikowani przez organizatora. Wśród uczestników Marszów Żywych jest nie tylko młodzież żydowska niosąca flagi izraelskie, ale też polska młodzież z polskimi flagami na drzewcach. W każdy inny dzień flagi na drzewcach nie mogą być wnoszone. Te same grupy Marszu Żywych, zwiedzające Muzeum w dniach poprzedzających Marsz i po nim, muszą stosować się do zapisów regulaminu zwiedzania i wchodzą wtedy na teren Muzeum bez drzewców.
• Nieprawdą jest, że podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz odebrano komuś polską flagę
Takie wydarzenie nie miało miejsca. Na obchodach 73. wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz przedstawicielka Stowarzyszenia Rodzin Polskich Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych podczas odmawiania modlitwy przy Pomniku Ofiar w Birkenau stanęła w sektorze przeznaczonym wyłącznie dla byłych więźniów, między rzędami krzeseł, na których siedzieli byli więźniowie i rozwinęła polską flagę. Ponieważ zasłaniało to widok byłym więźniom, poproszono ją o cofnięcie się, aby nie przeszkadzać starszym osobom siedzącym na krzesłach. Pani zareagowała oskarżeniami, iż osoba, która ją o to poprosiła, nie jest prawdziwą Polką. Kiedy z prośbą o właściwe zachowanie zwrócili się także byłe więźniarki i więźniowie, pod ich adresem także padły zarzuty, że nie są oni prawdziwymi Polakami. [Oświadczenie w tej sprawie]
• Nieprawdą jest, że na terenie Muzeum nie wolno śpiewać polskiego hymnu
Nie ma zakazu śpiewania polskiego hymnu na terenie Muzeum. Podczas obchodów rocznicy wyzwolenia Auschwitz nie są wykonywane hymny państwowe.
Zarzut ten pojawia się także w kontekście rocznicy przywiezienia przez Niemców pierwszego transportu Polaków do Auschwitz 14 czerwca 1940 r. Muzeum tego i każdego innego dnia prosi jedynie o zachowanie ciszy na dziedzińcu bloku 11, miejscu egzekucji.
• Nie ma mowy o dewastacji śladów polskich więźniów skazanych na śmierć! Nie jest to prawda.
Blok 11 w byłym niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz I jest jedną z ikon polskiej pamięci o tym miejscu. Ze względu na to, iż w podziemiach budynku znajduje się cela, w której zamordowany został św. o. Maksymilian Kolbe, jest to także dla niektórych odwiedzających miejsce kultu religijnego. Dziedziniec bloku 11 ze Ścianą Śmierci to miejsce egzekucji ponad 5,5 tysiąca ludzi – przede wszystkim Polaków, a podziemia bloku 11 są także miejscem, gdzie miało swój początek mordowanie ludzi Cyklonem B w Auschwitz. Dlatego też fundamentalne jest to aby blok 11 był odwiedzany przez wszystkich, którzy przyjeżdżają do Miejsca Pamięci Auschwitz by poznać historię niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady oraz upamiętnić jego ofiary.
W Muzeum od dawna trwały prace nad stworzeniem nowej ekspozycji poświęconej tematyce ruchu oporu w KL Auschwitz, w tym postaci rtm. Witolda Pileckiego. Udostępniono ją na parterze bloku 11 w szczególnym dniu - 14 czerwca, w rocznicę deportacji do Auschwitz pierwszego transportu Polaków, w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.
Wiele lat temu w dwóch salach na parterze bloku 11 znajdowała się niewielka prezentacja złożona z kilku paneli dotycząca egzekucji oraz historii więźniów policyjnych i wychowawczych. Jednak wykonane dekady temu tablice były w takim stanie, iż zdecydowano się na zamknięcie tej części wystawy. Były one niedostępne dla odwiedzających. Teraz w salach znalazła się wystawa o całym ruchu oporu w niemieckim obozie Auschwitz.
Co ważne, ze względu na to, że sale te zawierają wiele śladów historii ofiar Auschwitz w postaci oryginalnych napisów wykonanych bardzo często na kilka chwil przed rozstrzelaniem ich autorów, konstrukcja nowej wystawy w żaden sposób nie zaburza autentyzmu samych pomieszczeń. Ślady te nie są dewastowane, ale pieczołowicie zabezpieczane po to, aby odwiedzający mogli obejrzeć oryginalne ślady historii.
W salach tych kiedyś znajdowały się poobozowe prycze. Nie stanowiły one jednak oryginalnego wyposażenia sal w czasie istnienia obozu. Nie były to zatem te same prycze, na których „spali przed śmiercią więźniowie”. Teraz, dla bezpieczeństwa konserwatorskiego, zostały one przeniesione do poobozowych bloków 2 i 3. Są to tzw. bloki rezerwatowe. Ich wnętrza zachowały się w stanie niemal nienaruszonym od czasu wyzwolenia obozu, a dzięki przeprowadzonej kilka lat temu pełnej konserwacji, panują w nich odpowiednie i bezpieczne warunki klimatyczne.
W samym bloku 11 odwiedzający cały czas mogą zobaczyć dwie inne sale z pełnym wyposażeniem (prycze, sienniki, zydle, stoły i szafy), a także salę, w której odbywały się posiedzenia sądu doraźnego.
Oryginalne napisy znajdujące się w całym bloku 11, także w salach na parterze, są pod stałą opieką konserwatorów. Napisy znajdujące się w sali, gdzie znalazła się nowa wystawa o ruchu oporu są odpowiednio zabezpieczone, a w treści nowej ekspozycji naturalnie znalazła się informacja o tych wyjątkowych śladach. Zatem nie tylko znacznie większa liczba odwiedzających zapozna się z historią ruchu oporu w niemieckim obozie Auschwitz, ale także będzie mogła dokładniej poznać losy ludzi, którzy pozostawili napisy.
Co więcej - ze względów bezpieczeństwa konserwatorskiego odwiedzający Miejsce Pamięci nie mogą wchodzić do pomieszczeń, gdzie znajduje się oryginalne poobozowe wyposażenie. Zatem pozostawienie prycz (które oglądać można w innych salach parteru bloku 11) uniemożliwiałoby odwiedzającym poruszanie się po pomieszczeniu i dostrzeżenie oryginalnych poruszających napisów pozostawionych przez skazańców.
Oprócz tego, że odwiedzający będą mogli zobaczyć te unikatowe świadectwa, Muzeum wydało wiele lat temu publikację „Pozostał po nich ślad”, której autorem jest dr Adam Cyra, i która poświęcona jest tym inskrypcjom. Na podstawie tej publikacji Muzeum przygotowało także wystawę internetową w Google Cultural Institute, dzięki której historię napisów i ich autorów mogą poznać ludzie z całego świata, którzy nie mogą osobiście odwiedzić Miejsca Pamięci: https://artsandculture.google.com/exhibit/5QLSTeQR2E--LA
Nowa ekspozycja poświęcona ruchowi oporu przybliża jego historię i rozwój, od pierwszych grup polskich, które się z biegiem czasu jednoczyły, po organizowanie się więźniów innych narodowości.
Pierwsza część ekspozycji skupia się na działaniach podejmowanych od początku utworzenia obozu przez polskich więźniów, zarówno wojskowych, jak i cywilnych. Mowa jest m.in. o Organizacji Wojskowej utworzonej przez rtm. Witolda Pileckiego oraz o innych polskich komórkach konspiracyjnych, które tworzyli reprezentanci różnych środowisk politycznych. Rotmistrz jest bohaterem odrębnej części wystawy, w której znajdują się m.in. fragmenty meldunków powstałych na podstawie jego doniesień z obozu. Wspomniane są represje, jakie spotykały członków obozowego ruchu oporu.
Druga część przybliża rozwój ruchu oporu tworzonego przez więźniów z innych krajów. Odrębne struktury powstały wśród m.in. sowieckich jeńców wojennych, Czechów, czy Francuzów. W maju 1943 r. międzynarodowe środowiska lewicowe utworzyły Grupę Bojową Oświęcim, która w połowie 1944 r. porozumiała się z polską konspiracją tworząc wspólną Radę Wojskową Oświęcim.
Na wystawie zwiedzający mogą zobaczyć też najważniejsze dokumenty, które udało się przekazać światu dzięki ruchowi oporu. To m.in. lista 6868 nazwisk polskich więźniarek, które zginęły w obozie w okresie od sierpnia 1942 do stycznia 1945 r. oraz fotokopie planów komór gazowych i krematoriów w Birkenau.
Ekspozycja pokazuje miejsca związane z działalnością konspiracyjną. Opowiada o różnych próbach poprawy losów więźniów, a także o ucieczkach zorganizowanych przez ruchu oporu.
Oddzielnym zagadnieniem jest konspiracja, którą udało się stworzyć odizolowanym więźniom Sonderkommando, przede wszystkim Żydom zmuszonym przez esesmanów do obsługi urządzeń zagłady.
Należy także podkreślić, że historia bloku 11 jest ściśle związana z historią ruchu oporu w niemieckim obozie Auschwitz. Wielu członków organizacji konspiracyjnych było przetrzymywanych, przesłuchiwanych i torturowanych w obozowym więzieniu. Wielu rozstrzelano pod Ścianą Śmierci na dziedzińcu bloku 11.
W dniu 25 czerwca 1943 r. rozstrzelano pod Ścianą Straceń 55 więźniów, a 19 lipca tegoż roku powieszono 12 więźniów podejrzanych o konspirację i kontakty z przyobozowym ruchem oporu. Ofiarami tych dwóch egzekucji było 25 więźniów z komanda mierników, którzy, wychodząc do pracy poza druty ogrodzenia, pełnili również rolę łączników z okoliczną ludnością. W tych kontaktach szczególne zasługi położył Janusz Pogonowski, przebywający w obozie pod przybranym nazwiskiem Skrzetuski, którego powieszono 19 lipca 1943 r.
We wrześniu 1943 r. nastąpiły dalsze masowe aresztowania wśród więźniów i spośród nich 74 osadzono w bunkrach bloku nr 11. Obozowe gestapo, po śledztwie połączonym z intensywnymi przesłuchaniami i biciem, część więźniów zwolniło. Pozostałych w liczbie 54 rozstrzelano pod Ścianą Straceń w dniu 11 października 1943 r. Znaleźli się wśród nich czołowi przywódcy OW: Juliusz Gilewicz i jego brat Kazimierz Gilewicz, Zygmunt Bohdanowski-Bończa, ppłk Teofil Dziama, kpt. Tadeusz Paolone-Lisowski i ppłk Kazimierz Stamirowski.
Udostępnienie pomieszczeń na parterze bloku 11 odwiedzającym i zachowanie oryginalnych śladów pozostawionych tam przez więźniów to upamiętnienie zarówno historii więźniów policyjnych, innych ofiar egzekucji przez rozstrzelanie, a także członków obozowego ruchu oporu, którzy tam ginęli. Wszystkim im należy się pamięć i szacunek.
• Nieprawdą jest, że na terenie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau jest zakaz wykonywania polskiego hymnu i odprawiania mszy świętych.
Na terenie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau nie ma zakazu wykonywania polskiego hymnu (ani jakiegokolwiek innego) czy też odprawiania mszy świętych. Wszystkie zgromadzenia organizowane na terenie Miejsca Pamięci mogą się odbywać pod warunkiem, iż realizowane są na podstawie wcześniejszych uzgodnień, w odpowiednich/wyznaczonych miejscach, a także nie naruszają pamięci i dobrego imienia tych, którzy cierpieli i ginęli w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau.
Punkt 9 zasad organizowania zgromadzeń publicznych na terenie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau (Zarządzenie Dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau z dnia 28.12.2015 r.) stanowi: Dziedziniec Bloku 11 stanowi strefę ciszy, w której zakazane jest organizowanie w ramach zgromadzeń jakichkolwiek wystąpień publicznych, wydarzeń muzycznych itp. Podkreślić należy, że tradycja „strefy milczenia” w tym miejscu jest bardzo długa i została wprowadzona na prośbę byłych więźniów. Uszanowali ją m.in. prezydenci wielu państw, a także papież Jan Paweł II, papież Benedykt XVI i papież Franciszek. O szczególne poszanowanie spokoju tego miejsca prosimy organizatorów różnych wydarzeń i wizyt organizowanych na terenie Muzeum.
Zwyczajowym miejscem na terenie Auschwitz I, gdzie odbywają się msze święte jest przestrzeń obok Bloku 11 - bezpośrednio przy wejściu na dziedziniec. Przykładowe zdjęcia z lat poprzednich:
http://www.auschwitz.org/muzeum/aktualnosci/76-rocznica-smierci-o-maksymiliana-kolbe-w-auschwitz,1930.html
http://www.auschwitz.org/muzeum/aktualnosci/69-rocznica-smierci-sw-maksymiliana-kolbego,1129.html
Organizacja mszy świętej, czy innego rodzaju uroczystości religijnych jest także możliwa w obszarach na terenie Miejsca Pamięci. Zwyczajowym miejscem tego typu wydarzeń jest np. pomnik w Birkenau.
• Nieprawdą jest, że na obchodach 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz nie było polskich więźniów, a byli więźniowie nie mogli brać udziału w tym wydarzeniu
Byli więźniowie niemieckiego obozu Auschwitz są zawsze najważniejszymi gośćmi rocznicowych obchodów. Każdy były więzień jest na nie zaproszony. Każdy były więzień, który przyjeżdża na obchody ma zapewnioną specjalną opiekę. W 2018 r. w obchodach rocznicy wyzwolenia wzięło udział ponad 60 byłych więźniów Auschwitz.
• Nieprawdą jest, że strona polska była marginalizowana podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz
Nie można zgodzić się z tym, aby obchody pod patronatem Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, w których wzięło udział kilkudziesięciu polskich byłych więźniów, Premier RP i przedstawiciele najwyższych władz Polski były marginalizacją strony polskiej.
• Nieprawdą jest, że na 73. rocznicę wyzwolenia Auschwitz nie zaproszono rodziny rtm. Witolda Pileckiego
Zarówno córka, jak i syn rtm. Witolda Pileckiego, a także jego prawnuk zostali zaproszeni na obchody 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz.
https://twitter.com/marcin_wiklo/status/959502118213312514
• Nieprawdą jest, że Muzeum marginalizuje pamięć rtm. Witolda Pileckiego
Podwaliny do dzisiejszej pamięci o rotmistrzu Pileckim dały opracowania historyków Muzeum Auschwitz: Adama Cyry i Henryka Świebockiego, którzy publikowali swoje prace na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Badanie te, a zwłaszcza dr. Adama Cyry, stanowią po dzisiejszy dzień podstawę wiedzy o dziejach Rotmistrza. W późniejszych latach postać Witolda Pileckiego była wielokrotnie przybliżana uczestnikom konferencji popularno-naukowych, edukacyjnych, a także czytelnikom i internautom.
• Nieprawdą jest, że na terenie Muzeum nie ma wystawy polskiej
W bloku 15 na terenie byłego obozu Auschwitz I znajduje się wystawa „Walka i martyrologia narodu polskiego w latach 1939-1945.” Na wystawie regularnie odbywają się zajęcia edukacyjne dla polskiej młodzieży. Ekspozycja prezentowana na dwóch piętrach budynku zaczyna się od wybuchu II wojny światowej. Pokazane zostały wydarzenia związane z kampanią wrześniową, okrucieństwo najeźdźców, a także podział Polski pomiędzy Niemcy i Rosję, w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow. Następnie podział terytorium Polski przez okupanta niemieckiego na Generalne Gubernatorstwo i tereny włączone do Rzeszy oraz narzucony przez niego system prawny.
Ukazano na niej również tworzenie polskiego państwa podziemnego i walkę z okupantem. Kolejne sekwencje wystawy to: polityka okupantów niemieckich wobec podbitej ludności polskiej – terror, represje, likwidacja inteligencji, wysiedlenia, pacyfikacje, deportacje do obozów a także eksploatacja i niszczenie gospodarki i kultury, germanizacja. Przedstawiono także represje i prześladowania Polaków na terenach zajętych przez ZSRR.
Udział polskich sił zbrojnych w siłach alianckich, w międzynarodowym ruchu oporu i w walkach na wszystkich frontach II wojny to kolejne zagadnienia przedstawione zwiedzającym. Jako ostatni przedstawiono temat – Polacy w KL Auschwitz. Znajdują się tam też informacje na temat ruchu oporu w obozie Auschwitz. Na wystawie znaleźć można także listę nazwisk polskich ofiar obozu, które zdołano ustalić na podstawie archiwalnej dokumentacji.
• Nieprawdą jest twierdzenie, że wystawa o ruchu oporu w niemieckim obozie Auschwitz została zamknięta by zmarginalizować ten obszar Pamięci
Piętro bloku 11, na którym znajdowała się ekspozycja dotycząca ruchu oporu, ucieczek z KL Auschwitz oraz kar obozowych, jest niedostępne dla grup zwiedzających ze względów bezpieczeństwa. Stan stropów w budynku nie pozwala na przebywanie tam dużej liczby osób. Osoby indywidualne mogą zwiedzić wystawę po wcześniejszym uzgodnieniu z Obsługą Odwiedzających. Nowa wystawa poświęcona tematyce ruchu oporu w niemieckim obozie Auschwitz jest prezentowana w dwóch salach na parterze bloku 11. Ekspozycję otwarto 14 czerwca 2018 r. Zachęcamy wszystkich do odwiedzania tej ekspozycji, a także polskiej wystawy w bloku 15 „Walka i martyrologia narodu polskiego w latach 1939-1945.”
Historię polskiego wojskowego ruchu oporu stworzonego przez rtm. Witolda Pileckiego w niemieckim obozie Auschwitz opowiada specjalna wystawa internetowa przygotowana przez Muzeum i dostępna dla całego świata w Google Cultural Institute
https://www.google.com/culturalinstitute/beta/exhibit/gQhxPmoo
Całościową historię ruchu oporu w KL Auschwitz opowiada także specjalna lekcja internetowa.
http://lekcja.auschwitz.org/pl_16_ruch_oporu/
Inna wystawa internetowa, a także publikacja książkowa poświęcone są oryginalnym napisom wykonanym na ścianach, czy stropach bloku 11 przez więźniów oczekujących tam na egzekucję.
http://www.auschwitz.org/rodzaj-publikacji/publikacje-naukowe/pozostal-po-nich-slad-,116.html#1
https://www.google.com/culturalinstitute/beta/exhibit/5QLSTeQR2E--LA
Wszystkie lekcje i wystawy internetowe Muzeum Auschwitz przygotowane są w językach polskim i angielskim.
Tematyka ruchu oporu obecna jest także w szeregu wielojęzycznych publikacjach Muzeum:
http://www.auschwitz.org/rodzaj-publikacji/publikacje-naukowe/ludzie-dobrej-woli,113.html#1
http://www.auschwitz.org/rodzaj-publikacji/publikacje-naukowe/spadochroniarz-urban,144.html#1
• Nieprawdą jest, że w Muzeum nie są prezentowane losy Polaków - więźniów obozu
Losy polskich więźniów niemieckiego obozu Auschwitz prezentowane są zarówno w wielu miejscach na wystawie Muzeum, jak również są przedstawiane podczas zwiedzania z przewodnikiem-edukatorem Muzeum. Już na samym początku zwiedzania, przy bramie 'Arbeit macht frei', przedstawiana jest geneza założenia obozu, który Niemcy założyli jako obóz koncentracyjny przeznaczony dla przedstawicieli polskiej inteligencji, członków ruchu oporu itp.
W pierwszym bloku wystawy głównej, w bloku 4, omawiane są różne przyczyny osadzenia Polaków w obozie. Zdjęcia rejestracyjne setek polskich więźniów obozu pokazane są na korytarzach bloku 6 i 7. W bloku 6 znajdują się także prace artystyczne byłych więźniów Mieczysława Kościelniaka i Władysława Siwka prezentujące proces rejestracji oraz dzień z życia więźnia obozu koncentracyjnego.
W bloku 11 odwiedzający mogą zobaczyć salę sądu doraźnego Gestapo, gdzie skazano na śmierć tysiące Polaków, umywalnie, gdzie skazani na śmierć rozbierali się przed egzekucją, a także przenośną szubienicę. W podziemiach "Bloku Śmierci" znajduje się m.in. cela głodowa, w której Niemcy zamordowali franciszkanina Maksymiliana Kolbe. Odwiedzający przechodzą też przez dziedziniec bloku 11 na którym Niemcy rozstrzelali kilka tysięcy więźniów, przede wszystkim Polaków.
Na terenie byłego obozu w Birkenau losy Polaków omawiane są w wielu miejscach, w szczególności: blok dziecięcy (historia deportacji z Zamojszczyzny, historia uśmiercania zastrzykami fenolu polskich dzieci, historia dzieci deportowanych w czasie Powstania Warszawskiego), rampa (deportacje warszawskie), obóz męski (historie obozowego ruchu oporu i ucieczek).
Oprócz tego dla odwiedzających dostępna jest wystawa w bloku 15 „Walka i martyrologia narodu polskiego w latach 1939-1945.”
Losom Polaków w niemieckim obozie Auschwitz poświęcone są też lekcje i wystawy internetowe
http://auschwitz.org/edukacja/e-learning/
jak również liczne publikacje Muzeum, m.in.:
Szczegółowa historia polskich więźniów Auschwitz od dawna jest też przedmiotem intensywnych badań historyków Miejsca Pamięci. Dzięki nim ukazało się już pięć wydań Ksiąg Pamięci poświęconym Polakom przywożonych do obozu z różnych regionów Polski. W ostatnim czasie opublikowane zostały dwie monograficzne, biograficzne pozycje dedykowane losom polskich oficerów Wojska Polskiego polskich adwokatów.
Elementem misji Miejsca Pamięci jest dbanie o pamięć wszystkich ofiar obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.
• Nieprawdą jest twierdzenie, że po terenie Muzeum oprowadzają przypadkowi zagraniczni przewodnicy
Po terenie Muzeum oprowadzają licencjonowani przewodnicy-edukatorzy Muzeum. Ich nabór oraz proces przygotowywania do pracy na terenie Miejsca Pamięci oparty jest na szkoleniach, lekturach, głębokim omówieniu konspektu oprowadzania, a także egzaminach ustnych, pisemnych, praktycznych oraz językowych (w przypadku oprowadzających w językach obcych).
Podlegają oni stałemu procesowi dodatkowych szkoleń, a także weryfikacji ich kompetencji poprzez proces okresowych hospitacji. Konspekt zwiedzania jest taki sam dla każdej grupy odwiedzającej Miejsce Pamięci. Grupy przyjeżdżające do Miejsca Pamięci są zobowiązane do korzystania z licencjonowanych edukatorów Muzeum.
Wyjątkiem są grupy przyjeżdżające na zasadach umowy, które strona polska podpisała w 2004 r. z ministerstwem edukacji Izraela. Zgodnie z tym porozumieniem na terenie Auschwitz I zwiedzanie odbywa się na zasadzie współpracy edukatora Muzeum oraz lidera grupy izraelskiej. W Auschwitz II-Birkenau grupy są oprowadzane przez liderów izraelskich.
Od kilkunastu lat, raz do roku, odbywa się w Miejscu Pamięci seminarium, w którym biorą udział przewodnicy izraelscy przyjeżdżający do Polski. Dzięki seminarium, konferencjom i kursom przygotowawczym z naszymi partnerami z Yad Vashem w Jerozolimie oraz prowadzonemu od ponad dwóch dekad dialogowi edukatorów i przewodników polskich oraz izraelskich, możemy wspólnie edukować obiektywnie na temat historii, która pokazuje także to, do czego mogą prowadzić stereotypy i uprzedzenia.
Oficjalnym dokumentem regulującym ogólne działania polskiej i izraelskiej strony w zakresie przyjazdów edukacyjnych młodzieży izraelskiej do Polski jest wspólna deklaracja ministerstw spraw zagranicznych obu państw z 11 września 2006 r. Zawsze wtedy, gdy zasady porozumienia są naruszane, Muzeum informuje o tym Ministerstwo Edukacji Izraela oraz ambasadę Izraela w Warszawie.
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ5.nsf/main/0229506F
• Nieprawdą jest twierdzenie jakoby Muzeum nie chciało przyjmować dokumentów związanych z Polakami, więźniami obozu Auschwitz
Dla Muzeum każdy dokument i każda pamiątka związana z historią Auschwitz i każdego więźnia bez wyjątku jest niezwykle ważna. Wielokrotnie apelowaliśmy i apelujemy o przekazywanie pamiątek - świadectw historii.
http://www.auschwitz.org/muzeum/aktualnosci/apel-o-przekazywanie-pamiatek-poobozowych,1766.html
W naszym Archiwum jest w tej chwili ponad 13 tys. listów i kart wysyłanych z obozu przez więźniów, i w większości są to listy wysyłane z Auschwitz przez Polaków.
Przykładowo, w ubiegłym roku do Archiwum trafiła korespondencja obozowa więźnia transportu z 14 czerwca 1940 r Tadeusza Korczowskiego. W dniu 77. rocznicy przyjazdu transportu przed wejściem do Muzeum udostępniona została specjalna wystawa plenerowa „Od 14.VI znajduję się w obozie koncentracyjnym Auschwitz...”, która prezentowała przekazaną przez rodzinę byłego więźnia kolekcję 21 listów wysłanych przez niego z Auschwitz.
Jest także wiele innych informacji o przekazanych do Muzeum dokumentach i obiektach:
http://www.auschwitz.org/muzeum/aktualnosci/historyczny-pamietnik-trafil-do-muzeum,1522.html
http://www.auschwitz.org/muzeum/aktualnosci/list-z-butelki-czytelny-znak-nadziei,858.html
• Nieprawdą jest, jakoby pracownicy Muzeum uniemożliwiali dziennikarzom rozmowy z byłymi więźniami Auschwitz
Przed oficjalnymi obchodami 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz zostało zorganizowane dla mediów specjalne spotkanie z byłymi więźniami Auschwitz. Byli na nie zaproszeni akredytowani dziennikarze i wielu z nich wzięło w nim udział. Zostało ono zorganizowane dlatego, aby uniknąć sytuacji, które miały miejsce w poprzednich latach. Zdarzało się bowiem, że przedstawicele mediów, chcąc przygotować swój materiał, utrudniali byłym więźniom udział w obchodach rocznicowych.
Sygnał telewizyjny z oficjalnej części obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz był produkowany i przekazywany światu przez TVP S.A.
27 stycznia 2018 r. po zakończeniu oficjalnej części obchodów, w godzinach późnowieczornych, po godzinie 21.00, byli więźniowie zostali przewiezieni do Centrum Dialogu i Modlitwy, gdzie mieli odpocząć po wielu godzinach wysiłku i emocji. Tam przygotowany został dla nich ciepły posiłek i nocleg.
W czasie przejazdu byłych więźniów z terenu byłego obozu Birkenau do Centrum Dialogu i Modlitwy nastąpił incydent - jeden z dziennikarzy wtargnął do autobusu, którym jechali byli więźniowie na odpoczynek i domagał się zatrzymania autobusu aby przeprowadzić wywiady. Został on jednak poproszony o wyjście z pojazdu.
Ekipy dziennikarzy pojawiły się ok. godziny 22.00 w Centrum Dialogu i Modlitwy. Dziennikarze zostali poproszeni o to, aby ze względu na późną godzinę dać byłym więźniom, ludziom 80-90-letnim możliwość odpoczynku. Wielu byłych więźniów mówiło również, że nie ma już siły i ochoty na kolejne wywiady. Jednak osoby, które mimo późnej pory wyraziły chęć rozmowy z dziennikarzami, oczywiście mogły to zrobić.
Niesmak budzi też fakt, że jeden z dziennikarzy później próbował wtargnąć na piętro Centrum Dialogu i Modlitwy, gdzie znajdowały się pokoje, w których nocowali byli więźniowie.
• Nieprawdą jest, że na tablicach informacyjnych na terenie Muzeum nie są wymienieni Polacy i używa się tylko formy "nie-Żydzi".
Na terenie Miejsca Pamięci, w byłym obozie Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau znajduje się kilkadziesiąt tablic informacyjnych. Znajdują się one w najbardziej symbolicznych i znaczących miejscach i zostały na nich opisane i upamiętnione najważniejsze miejsca i obiekty oraz związane z nimi wydarzenia historyczne. Towarzyszą im opisy w językach: polskim, angielskim i hebrajskim.
Sformułowanie "Żydzi i nie-Żydzi" znajduje się na 8 z kilkudziesięciu tablic, m.in. przy ruinach czterech krematoriów i komór gazowych na terenie Birkenau. Są to obiekty związane głównie z Zagładą europejskich Żydów prowadzoną przez nazistowskie Niemcy. Jednakże, aby podkreślić odwiedzającym z całego świata, że w piecach krematoryjnych palone były nie tylko zwłoki ofiar Zagłady, ale także ciała pomordowanych w obozie Auschwitz, zastosowano takie właśnie określenie. Określenie takie odzwierciedla także podział, który wprowadzony był przez obozowe władze SS, Żydzi bowiem - niezależnie od kraju pochodzenia - stanowili odrębną kategorię więźniów, która była również odrębnie oznaczana.
Na 15 tablicach informacyjnych pojawiają się informacje o polskich więźniach obozu Auschwitz. To 8 tablic na terenie byłego obozu Auschwitz I oraz 7 tablic na terenie Auschwitz II-Birkenau. Obóz Auschwitz został utworzony przez Niemców wiosną 1940 r. jako miejsce przeznaczone do wyniszczenia polskich warstw przywódczych, inteligencji, czy członków ruchu oporu - i ta historia również znajduje swoje odzwierciedlenie także na tablicach informacyjnych. Oprócz tego na tablicach wymieniani są także Romowie, sowieccy jeńcy wojenni, czy ogólnie "więźniowie obozu" jako ofiary, a także państwo niemieckie, jako okupant, którego instytucją był obóz koncentracyjny Auschwitz.