Kara słupka
Niezwykle dotkliwą metodą karania była tzw. kara słupka, która była wykonywana najczęściej na strychu bloku 11 lub na dziedzińcu przy tym bloku. Skazanemu na nią więźniowi wiązano do tyłu ręce i wieszano na haku tak, aby nie dotykał stopami ziemi. Karę tę stosowano przez kilka godzin, przy czym przeważnie dzielono ją na godzinne raty. Poddany jej więzień z powodu przenikliwego bólu tracił przytomność. Następstwem tej kary było przeważnie zerwanie ścięgien ramion, co powodowało, że część więźniów nie mogła ruszać rękami i jako niezdolni do pracy narażeni byli na skierowanie do komory gazowej.