Rozmiar czcionki:

MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU BYŁY NIEMIECKI NAZISTOWSKI
OBÓZ KONCENTRACYJNY I ZAGŁADY

Aktualności

Zobaczyć twarze tych ludzi — 18 522 fotografie na belgijskiej wystawie w Auschwitz

10-11-2009

18 522 archiwalne fotografie ludzi deportowanych do obozu Auschwitz z okupowanej przez nazistowskie Niemcy Belgii można obejrzeć na dotykowym ekranie zainstalowanym na belgijskiej wystawie narodowej w bloku 20 Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.

— Dzięki tej kolekcji deportacje Żydów, a także Romów do obozu Auschwitz przestają być tylko statystyką. Zdjęcia to żywe narzędzie pedagogiczne, ponieważ możemy zobaczyć twarze tych ludzi. Jesteśmy w stanie odtworzyć wszystkie transporty, kolejne pociągi i dać tym ludziom twarze. Odwiedzający może obejrzeć każdy portret, może poznać nazwiska deportowanych. Oglądanie tych wszystkich twarzy to niezwykłe doświadczenie, bo oglądamy tych ludzi, ale oni w pewnym sensie patrzą się na nas, i to rodzi głębokie uczucie współczucia i empatii — powiedział Ward Adriaens, dyrektor Żydowskiego Muzeum Deportacji i Oporu, które zrealizowało projekt. Wsparcia udzieliła Ambasada Królestwa Belgii w Polsce.

Za pomocą wyszukiwarki w języku polskim, angielskim, francuskim, niemieckim i niderlandzkim można odnaleźć nazwisko poszukiwanej osoby, jej krewnych, a także obejrzeć zachowane archiwalne fotografie.

— Ten projekt daje każdemu korzystającemu niezwykle spersonalizowany wymiar tego, czym tak naprawdę był Holokaust, nie tylko dla żydowskiej społeczności w Belgii, ponieważ te zdjęcia personalizują to wydarzenie do takiego stopnia, że staje się ono zagadnieniem uniwersalnym. To lekcja tego, co może się stać, kiedy nie jesteśmy ostrożni, kiedy nie patrzymy, co dzieje się wokół nas. Musimy cały czas mieć w pamięci, do jakich konsekwencji może doprowadzić rasizm i nietolerancja — powiedział ambasador Królestwa Belgii w Polsce Jan Luykx.

Centrum Dokumentacyjne belgijskiego muzeum od 13 lat bada archiwa związane z osobami narodowości żydowskiej przebywającymi na terenie Belgii podczas II wojny. Ich liczba szacowana jest na 56 tys. Zbadano przede wszystkim dokumenty niemieckie, takie jak Krajowy Rejestr Żydów, rejestr członków Judenratu w Belgii, kartoteki Gestapo oraz listy transportowe do obozu Auschwitz. Szczególnie cennym okazały się akta Policji ds. Cudzoziemców, która zgromadziła trzy miliony teczek na temat przebywających w Belgii Żydów. Dzięki bogatej dokumentacji możliwe było poznanie losów belgijskich Żydów od ich przybycia do kraju, przez przymusową rejestrację związaną z ustawami antysemickimi, po dokumentację pracy przymusowej i deportacje do obozu Auschwitz.

— Jeśli chodzi o samych Belgów, to niezwykle ważne jest to, aby wiedzieli oni, że ci ludzie, obywatele ich kraju, zostali tu przywiezieni i zamordowani. Jednak statystyki mogą też uczyć, jak wiele osób zostało uratowanych przez odważnych mieszkańców mojego kraju. Na szczęście tych, którzy w tamtych okolicznościach zrobili rzecz właściwą, było dużo. Dzięki tej dokumentacji mogliśmy dowiedzieć się, że ponad połowa wspólnoty żydowskiej w Belgii została uratowana — dodał ambasador Luykx.

Wszystkie fotografie prezentowane na belgijskiej wystawie w Muzeum Auschwitz opublikowano również w czterotomowym albumie Mecheln-Auschwitz 1942-1944.

Zobaczyć twarze tych ludzi — 18 522 fotografie na belgijskiej wystawie w Auschwitz - (fot. 1)
Na dotykowym...
Zobaczyć twarze tych ludzi — 18 522 fotografie na belgijskiej wystawie w Auschwitz - (fot. 2)
Ekran znajduje się...
Na dotykowym ekranie obejrzeć można 18522 fotografie. Fot. Paweł Sawicki
Na dotykowym...
Ekran znajduje się na wystawie belgijskiej w bloku 20. Fot. Paweł Sawicki
Ekran znajduje się...
Belgijska wystawa narodowa w Muzeum Auschwitz
Belgijska wystawa...