Aktualności
Wystawa pt. Martyrologia narodów ZSRR w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w latach 1941-1945
Na terenie byłego obozu Auschwitz I od 1960 r. znajdują się tzw. wystawy narodowe, przygotowane przez niektóre kraje okupowane przez niemieckich nazistów w latach II wojny światowej, których obywatele deportowani byli do Auschwitz.
W ostatnich latach w miejsce starych wystaw pojawiły się nowe ekspozycje przygotowane m.in. przez Słowację, Czechy, Francję, Belgię i Holandię. Jak zawsze w takich przypadkach powstawały one przy współpracy Muzeum Auschwitz-Birkenau i przedstawicieli danego państwa.
Pierwsza ekspozycja narodowa ówczesnego ZSRR otwarta została w Muzeum w 1961 r., częściowo została zreorganizowana w 1977 r., a zupełnie zmieniona w 1985 r.
W 2003 r. strona rosyjska wystąpiła z propozycją stworzenia nowej wystawy, w wyniku czego dotychczasowa wystawa została zamknięta.
W trakcie tworzenia nowej wystawy w 2004 r. Muzeum przekazany został jej scenariusz. Pojawiły się wówczas rozbieżności merytoryczne między stroną rosyjską a Muzeum, które dotychczas nie zostały rozwiązane.
Dotyczą one nazewnictwa ziem i ludności, które w wyniku działań ZSRR wynikających z ustaleń paktu Ribbentropp-Mołotow znalazły się pod kontrolą ZSRR w latach 1939-1941 r. Chodzi tu o ziemie państw bałtyckich, wschodnie tereny Rzeczypospolitej oraz część Rumunii, których ludność nie może być traktowana jako obywatele ZSRR, gdyż nie zrzekła się ona dobrowolnie swego dotychczasowego obywatelstwa i nie przyjęła w drodze suwerennej decyzji obywatelstwa sowieckiego.
Stanowisko Muzeum poparła Międzynarodowa Rada Oświęcimska, na czele której stoi prof. Władysław Bartoszewski. W skład Rady wchodzą byli więźniowie KL Auschwitz, historycy i eksperci z różnych krajów.
Trwają rozmowy ze stroną rosyjską mające na celu znalezienie uwzględniających wrażliwość wszystkich stron rozwiązań, które doprowadzą do udostępnienia wystawy zwiedzającym.
27 stycznia 2005 r., w 60-tą rocznicę wyzwolenia Auschwitz nieukończoną wystawę odwiedził prezydent Rosji Władimir Putin. Prezydent został poinformowany, że wystawa nie jest ukończona i nie jest jeszcze otwarta dla odwiedzających.
Dobry klimat rozmów z dyplomatami ws. ekspozycji rosyjskiej w byłym obozie Auschwitz
Strona rosyjska jest zainteresowana, by stała ekspozycja tego kraju w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau nie była konfliktogenna — uważa dyrektor placówki Piotr M.A. Cywiński, który w tej sprawie spotkał się z ambasadorem Rosji Władimirem Grininem.
Dwa tygodnie temu dziennik „Kommiersant” podał, że „w stosunkach rosyjsko-polskich dojrzewa nowy skandal”, a także, iż w oświęcimskim muzeum „zamknięta została rosyjska ekspozycja”. Temat podchwyciły rosyjskie media, które oskarżyły Warszawę, że „chce po raz kolejny zmusić Moskwę do uznania okupacji Polski po 17 września 1939 roku”.
Oświęcimskie muzeum tłumaczyło w stanowisku, że nie zamykało wystawy. W 2003 roku rozpoczęła się jej wymiana. Muzeum nie godzi się natomiast na jej otwarcie. Zastrzeżenia budzi traktowanie ludności państw bałtyckich, wschodnich terenów II Rzeczypospolitej oraz części Rumunii, jako obywatele ZSRR.
Piotr M.A.Cywiński w rozmowie z PAP powiedział, że klimat rozmów z oficjalnymi przedstawicielami Rosji jest odmienny od tonu prasy. „Wiem, że oni też myślą o czymś, co nie będzie konfliktogenne, ponieważ to miejsce (były obóz Auschwitz — przyp. PAP) nie służy konfliktom. Gdyby istniała tu wystawa, która była kontrowersyjna, nie służyłoby dzisiejszej Rosji” — powiedział dyrektor.
Zdaniem Cywińskiego postawa oficjalnej reprezentacji Rosji w Polsce „od początku była kojąca, raczej szukająca rozwiązań i odwrócona w przyszłość”. „Na tym możemy budować coś pozytywnego, co będzie służyło edukacji i upamiętnieniu ofiar, a nie prowadzeniu polityki” — podkreślił.
Szef oświęcimskiego muzeum dodał, że podczas rozmowy z ambasadorem przedstawił propozycje „stworzenia dobrej wystawy, która będzie historycznie świetna i nie będzie nikogo denerwowała”. Obecnie Rosja się z nimi zapoznaje.
„Forma jest dyskutowana. Jasno zostały jednak zdefiniowane granice, które są dla nas nie przekraczalne. Strona rosyjska musi się do tego odnieść. (…) Dla mnie jest jasne, że wystawa może mieć różne oblicza i formy, ale nie może zdecydowanie przeczyć podstawowym faktom historycznym, ani zmieniać tożsamości ofiar. Jest to nieznośne dla ich rodzin, dla pamięci tych ludzi. Politycy, czy historycy mogą się kłócić, co do tej tożsamości i różnorako ją określać, (…) ale ta wystawa nie może być terenem takiej dyskusji. Auschwitz, nie jest miejscem, w którym można znieść kłótnie i negatywne emocje” — powiedział dyrektor.
Dyrektor, po spotkaniu z ambasadorem Grininem, dodał, że „został nawiązany dobry kontakt”. Jego zdaniem obie strony są zgodne, by o tak dotkliwych, ciężkich i trudnych kwestiach, nie rozmawiać pod pręgierzem atmosfery skandalu.
Dyrektor muzeum dodał, że czas otwarcia wystawy nie jest obecnie najważniejszą kwestią. „Podawanie daty to wróżenie z fusów. Pośpiech jest w tym przypadku ostatnią rzeczą, która byłaby potrzebna. Ta wystawa musi być dobra, przejrzysta i niekontrowersyjna” — podkreślił.
Zaznaczył zarazem, że jeśli w niektórych opisach zamieszczonych w ekspozycji nie można znaleĽć wspólnego rozwiązania, to trzeba zastanowić się nad formułą wystawy. „Jest wiele wystaw, każda inna. W kwestii rosyjskiej także można znaleĽć rozwiązanie jednoznacznie dobre, a nie będzie powodowało kłótni czy kontrowersji” — dodał.
Dyrektor Cywiński, komentując nieoficjalne informacje polskich mediów, jakoby w zamian za wyciszenie sprawy Moskwa liczyło, iż jej przedstawiciel wejdzie w skład Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, przypomniał, że Rada zrzesza specjalistów, a nie reprezentantów danego kraju.
W byłym obozie Auschwitz I od 1960 roku znajdują się tak zwane wystawy narodowe, przygotowane przez niektóre kraje okupowane przez hitlerowców w latach II wojny światowej, których obywatele deportowani byli do Auschwitz. Pierwsza wystawa ówczesnego ZSRR otwarta została w 1961 roku. Częściowo została zreorganizowana w 1977 roku, a zupełnie zmieniona w 1985 roku. W 2003 r. strona rosyjska wystąpiła z propozycją stworzenia nowej wystawy. Dotychczasowa została zdemontowana. Od tego czasu budynek, w którym się znajduje, jest niedostępny. Rosjanie zainstalowano już nową ekspozycję, ale pojawiły się kontrowersje merytoryczne. (PAP)
szf/
Delegacja rosyjskich muzealników odwiedzi muzeum Auschwitz-Birkenau
Delegacja muzealników z Rosji uda się w przyszłym tygodniu do Polski, aby uregulować sytuację wokół rosyjskiej wystawy narodowej w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Poinformował o tym w czwartek szef Federalnej Agencji Kultury i Kinematografii (Roskultura) Michaił Szwydkoj, który sprawuje nadzór nad ekspozycją Rosji w Auschwitz-Birkenau.
Szwydkoj nie wykluczył, że rosyjska wystawa w tym byłym hitlerowskim obozie śmierci zostanie ponownie otwarta w ciągu kilku miesięcy.
"Myślę, że można znaleźć kompromis — rozsądny i w pełni cywilizowany. Sądzę, że jesteśmy w stanie uporać się ze wszystkim w ciągu lata, aby przed jesienią wystawa była otwarta" — powiedział szef Roskultury dziennikarzom w Moskwie.
Szwydkoj przekazał, że rosyjska delegacja, w której skład wejdą m.in. specjaliści z Muzeum Sił Zbrojnych i Muzeum Historycznego w Moskwie, wyjedzie do Polski 25 kwietnia. "Ta grupa robocza oceni sytuację. Po zapoznaniu się z jej sprawozdaniem, włączymy do prac historyków" — zapowiedział szef Roskultury.
Wcześniej dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński ujawnił, że Rosja zasygnalizowała wolę kompromisu i chęć zamknięcia tej sprawy. Strona rosyjska jest zainteresowana, by jej stała ekspozycja w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau nie była konfliktogenna — poinformował Cywiński po spotkaniu z ambasadorem Federacji Rosyjskiej w Polsce Władimirem Grininem.
Dziennik "Kommiersant" napisał 3 kwietnia, że rosyjska wystawa w muzeum Auschwitz-Birkenau została zamknięta i że jego dyrekcja gotowa jest ją otworzyć ponownie tylko wtedy, jeśli strona rosyjska uzna okupację polskich terytoriów przez ZSRR.
Z kolei MSZ Rosji zarzuciło w tym dniu dyrekcji muzeum i władzom Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, że z powodu ich stanowiska znajdująca się na terenie byłego hitlerowskiego obozu zagłady rosyjska wystawa narodowa od ponad dwóch lat jest niedostępna dla zwiedzających.
Dyrekcja muzeum odrzuciła te zarzuty i wyjaśniła, że stara ekspozycja została zamknięta na prośbę strony rosyjskiej trzy lata temu, nowa zaś nie może zostać otwarta, gdyż Rosja domaga się, by uznać za obywateli radzieckich ofiary obozu, które pochodziły z polskich ziem włączonych do ZSRR po 1939 roku. To samo dotyczy obywateli Litwy, Łotwy i Estonii oraz części Rumunii, również zaanektowanych przez ZSRR na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow.
Stanowisko dyrekcji muzeum Auschwitz-Birkenau jednomyślnie poparła Międzynarodowa Rada Oświęcimska.
Jerzy Malczyk (PAP) mal/ ap/ gma/