Aktualności
Wystawa „Auschwitz. Nie tak dawno. Nie tak daleko.” w Cincinnati w Stanach Zjednoczonych
W Cincinnati Museum Center, które znajduje się w zabytkowym budynku dworca Union Terminal, 16 października otwarto kolejną prezentację podróżującej wystawy „Auschwitz. Nie tak dawno. Nie tak daleko.” przygotowanej przez Muzeum Auschwitz oraz hiszpańską firmę Musealia.
Kuratorami tej wyjątkowej ekspozycji są międzynarodowej klasy eksperci: dr Robert Jan van Pelt, dr Michael Berenbaum i Paul Salmons, którzy ściśle współpracowali z historykami i kuratorami z Centrum Badań Muzeum Auschwitz z dr. Piotrem Setkiewiczem na czele.
– Żyjemy dziś w bardzo trudnym świecie. Nie jest to już okres powojenny. Pojawia się tak wiele nowych przypadków dehumanizacji, rasizmu, antysemityzmu, ksenofobii. Myślę, że naprawdę potrzebujemy pamięci, być może nawet bardziej niż 20 czy 30 lat temu. Pamięć jest prawdopodobnie ostatnim kluczem, jaki mamy, aby zrozumieć i pojąć naszą rolę w świecie, w którym żyjemy dziś – powiedział na otwarciu wystawy dr Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Muzeum Auschwitz.
– Ta ekspozycja w ciągu kilku ostatnich lat była pokazywana w różnych miejscach na świecie. Teraz jest tutaj i być może będą państwo chcieli pokazać ją, zwłaszcza młodszym pokoleniom, myśląc, iż znajdą tu oni jakieś ważne odpowiedzi. Nie, nie znajdą ich tutaj. Historia i pamięć o Szoa nie dają nam dobrych, łatwych ani jasnych odpowiedzi, a jedynie stawiają pytania. To jest najważniejsza rzecz, jaką możemy wam dać. Pytania są niezwykle ważne, nawet jeśli nie są łatwe, a te płynące z tej historii naprawdę nie są łatwe. Jak powiedział Elie Wiesel, „w każdym pytaniu możemy znaleźć siłę, której nigdy nie znajdziemy w odpowiedziach” – podkreślił.
Ekspozycja przedstawia kolejne etapy rozwoju nazistowskiej ideologii i opisuje transformację Oświęcimia, polskiego miasta, w którym nazistowskie Niemcy w czasie okupacji utworzyły największy obóz koncentracyjny i ośrodek zagłady, gdzie zamordowano ok. miliona Żydów oraz dziesiątki tysięcy osób innych narodowości.
Wśród ofiar Auschwitz znajdowali się także Polacy, Romowie i Sinti, sowieccy jeńcy wojenni, a także inne grupy prześladowane przez nazistowską ideologię, jak: osoby niepełnosprawne, aspołeczne, Świadkowie Jehowy, czy homoseksualiści. Ponadto na wystawie zobaczyć można przedmioty ukazujące świat sprawców – esesmanów, którzy stworzyli i zarządzali tym największym niemieckim nazistowskim obozem koncentracyjnym i zagłady.
Elizabeth Pierce, prezes i dyrektor generalna Cincinnati Museum Center powiedziała, że ta wystawa każe nam się zatrzymać po to byśmy upamiętnili wszystkich, którzy zginęli w Auschwitz – stracone życia, pokolenia i społeczności.
– Wzywa nas ona do bycia świadkami historii o przerażającej skali, tak brutalnej i tak zimnej w swoim nieludzkim charakterze, że trudno ją pojąć. Zmusza nas do refleksji i zrozumienia, jak ludzie mogli popełnić takie okrucieństwa, a także jak ludzie mogli znosić takie cierpienia. Jednak nakazuje również nam pamiętać o tym, jak ogromnym niebezpieczeństwem, jest nienawiść. To doświadczenie powinno sprawić, że znajdziemy w sobie odwagę do działania. Bowiem jeśli to wizja jednego człowieka mogła doprowadzić do takiej tragedii, to wyobraźmy sobie, jak każdy akt odwagi, każdy akt dobroci czy człowieczeństwa może zmienić nasz świat na lepsze – pokreśliła Elizabeth Pierce.
– W centrum tej wystawy tkwi potrzeba opowiedzenia historii miejsca, jakim było Auschwitz poprzez losy różnych grupy ofiar, poprzez różne doświadczenia, poprzez ewolucję tego miejsca na przestrzeni lat. I oczywiście poprzez istotę pytania: jak daleko ludzie są w stanie posunąć się w pewnych momentach, by wcielić w życie określoną ideologię – mówił Luis Ferreiro, dyrektor Musealia.
– Auschwitz nie daje nam żadnego usprawiedliwienia. Wiemy, dokąd prowadzą pewne ideologie, i dlatego sądzę, że ta wystawa staje się ważnym przesłaniem z XX wieku dla nas, ludzi żyjących w XXI wieku. To, jak wysłuchamy tej historii i co z nią zrobimy, jest naszą odpowiedzialnością. Wszyscy bierzemy odpowiedzialność za naszą teraźniejszość i przyszłość – podkreślił.
Publiczność w Union Terminal może zobaczyć kilkaset przedmiotów pochodzących w większości ze Zbiorów Miejsca Pamięci Auschwitz. To m.in. osobiste rzeczy należące do ofiar jak walizki, okulary czy buty. Pokazane zostały także betonowe słupy stanowiące część ogrodzenia obozu Auschwitz; fragmenty oryginalnego baraku dla więźniów obozu Auschwitz III-Monowitz; biurko oraz inne przedmioty należące do pierwszego i najdłużej sprawującego swoją funkcję komendanta obozu Auschwitz Rudolfa Hössa; maska gazowa wykorzystywana przez SS; litografia przedstawiająca twarz więźnia autorstwa Pabla Picassa.
Oprócz tego na wystawie znajdują się pojedyncze obiekty wypożyczone z ponad 20 instytucji, muzeów i kolekcji prywatnych na całym świecie, w tym z Yad Vashem, United States Holocaust Memorial Museum, Wiener Library oraz miejsc pamięci Buchenwald, Mauthausen, Sachsenhausen i Westerbork.
Oprócz oryginalnych przedmiotów będących stałą częścią ekspozycji, w Cincinnati zobaczyć można także kilka obiektów opowiadających historie Ocalałych, którzy po wojnie przybyli do miasta i odbudowali tu swoje życie. Pochodzą one ze zbiorów Nancy & David Wolf Holocaust & Humanity Center, które odpowiada za towarzyszący wystawie program edukacyjny, i które ma swoją siedzibę ma właśnie w Union Terminal.
– W Cincinnati możemy zobaczyć ponad 500 oryginalnych przedmiotów pochodzących z Muzeum Auschwitz, ale też innych kolekcji z całego świata. Pokazanie ich w przestrzeni, gdzie ocalali z Holokaustu wysiadali z pociągów, aby rozpocząć nowe życie, ma zarówno znaczenie historyczne, jak i głęboko symboliczne – powiedziała Jackie Congedo, dyrektor Nancy & David Wolf Holocaust & Humanity Center.
– Union Terminal to nie tylko punkt na mapie, ale także żywa część tej historii. Misją Holocaust and Humanity Center jest zapewnienie, aby lekcje płynące z Holokaustu inspirowały ludzi do przeciwstawiania się złu, do podjęcia działań, które będą sprzeciwem wobec niesprawiedliwości, do korzystania z człowieczeństwa, by zmieniać nasz świat na lepsze. Ta wystawa nie mówi tylko o tym, co się już wydarzyło, ale także o tym, co robimy z tą historią dzisiaj, jak reagujemy na nienawiść, jak budujemy zrozumienie i jak znajdujemy odwagę w naszych czasach – dodała.
Na otwarciu wystawy obecny był Steve Coppel, którego ojciec, Ocalały z Auschwitz Werner Coppel, w 1949 r. przyjechał na Union Station i rozpoczął nowe życie w Cincinnati.
– Stracił wszystko, ale przybył tu z żoną, dzieckiem – moim starszym bratem – i walizką. W tym momencie zaczął wszystko od nowa. Ta walizka jest teraz częścią wystawy prezentowanej zaledwie kilka kroków od miejsca, w którym stał, gdy przybył do tego miasta. To, że mogę ją zobaczyć na tej niezwykłej ekspozycji, w tym samym budynku, w którym rozpoczęło się jego nowe życie, jest głęboko poruszające. Union Terminal nie jest tylko tłem dla tej historii, jest jej częścią – powiedział Steve Coppel.
Wystawa „Auschwitz. Nie tak dawno. Nie tak daleko” będzie prezentowana w Union Terminal w Cincinnati do 12 kwietnia 2026 r. Więcej informacji o wystawie i biletach znaleźć można na stronie: https://www.cincymuseum.org/auschwitz/