Rozmiar czcionki:

MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU BYŁY NIEMIECKI NAZISTOWSKI
OBÓZ KONCENTRACYJNY I ZAGŁADY

Aktualności

Uroczystości rocznicy pierwszej deportacji do Auschwitz

15-06-2006

66. rocznicę pierwszej deportacji 728 polskich więźniów politycznych do niemieckiego obozu Auschwitz obchodzono w środę w Oświęcimiu. 14 czerwca 1940 roku uważany jest za dzień, w którym zaczął funkcjonować obóz. W uroczystościach uczestniczyli byli więźniowie, także z pierwszego transportu.

W tym roku uroczystość po raz pierwszy odbyła się w Dniu Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych, ustanowionym przez Sejm 8 czerwca tego roku.

Kulminacyjnym punktem obchodów było nabożeństwo ekumeniczne, odprawione przed blokiem 11 w byłym KL Auschwitz. Ordynariusz bielsko-żywiecki biskup Tadeusz Rakoczy, który przewodniczył modlitwie, powiedział, że ziemia byłego obozu Auschwitz - przeniknięta prochami ofiar: Żydów, którzy jako naród w całości zostali skazani na zagładę, Polaków, Romów, Rosjan i tylu innych narodowości - jest wołaniem do Boga i świata o pokój chrystusowy, dziś i zawsze. — Pokój Chrystusa sprzeciwia się radykalnie pokojowi zbudowanemu na przemocy, podeptaniu godności człowieka, ludzi i narodów. (...) Jego pokój pokazuje w pełnym świetle oblicze godności, miłości, równości i przyjaźni — mówił biskup.

W modlitwie uczestniczyli duchowni Kościołów chrześcijańskich: katolickiego, ewangelicko-aubsburskiego, Adwentystów Dnia Siódmego i polsko-katolickiego, a także twórca japońskiej grupy buddyjskiej Agon Shu, Seiyu Kiriyama. Na zakończenie modlitwy młodzież zaapelowała do przywódców państw i religii o świat wolny od wojen, przemocy i terroryzmu, zbudowany na fundamencie cywilizacji miłości. Po apelu w niebo wzbiły się białe gołębie.

Byli więźniowie, a także młodzież, duchowni i samorządowcy, uczcili pamięć pomordowanych przed Ścianą Straceń przy bloku 11, gdzie Niemcy rozstrzelali co najmniej kilka tysięcy osób. Złożono wieńce i zapalono znicze.

Józef Hordyński, były więzień KL Auschwitz z pierwszego transportu (numer obozowy 347) powiedział przed Ścianą Straceń: — Pielgrzymujemy tutaj co roku, aby nie tylko oddać hołd ich pamięci, ale również z apelem do wszystkich ludzi dobrej woli na świecie o tworzenie trwałego zaprzeczenia w odniesieniu do Auschwitz. Tą alternatywą może być jedynie pokój między narodami i poszczególnymi ludźmi. Niechaj wiek XXI będzie na świecie wiekiem bożego pokoju! Nie może być chyba większej nauki, jaką ludzie mogą wyciągnąć z Auschwitz.

Byli więźniowie Auschwitz złożyli także kwiaty pod tablicą na budynku tzw. Monopolu Tytoniowego, upamiętniającą pierwszą deportację. W podziemiach tego obiektu, 14 czerwca 1940 r. Niemcy umieścili 728 polskich więźniów. Wówczas obóz Auschwitz I nie był jeszcze przygotowany na ich przyjęcie.

W budynku Monopolu w niedalekiej przyszłości powstanie muzeum pierwszego transportu. Były więzień pierwszego transportu Kazimierz Zając (numer obozowy 261) przypomniał, że pierwsi polscy więźniowie obozu zabiegali o to od kilku lat. —Dzisiaj jesteśmy przekonani, że pamięć o początkach obozu i nasz los nie zostaną zapomniane (...). Z serca dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do stworzenia podwalin pod powstanie muzeum. Wiem, że niektórzy koledzy obozowi już zdeklarowali przekazanie swoich pamiątek z obozu dla przyszłego muzeum — powiedział.

Pierwszy transport dotarł do Auschwitz 14 czerwca 1940 roku. Niemcy deportowali 728 polskich więźniów politycznych z więzienia w Tarnowie. Wśród nich byli żołnierze kampanii wrześniowej, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, a także kilku polskich Żydów.

Do Auschwitz hitlerowcy deportowali około 140-150 tysięcy Polaków. Około 70-75 tys. zginęło w tym obozie, a wielu kolejnych po przeniesieniu do innych obozów. Spośród więźniów z pierwszego transportu wojnę przeżyło 239.

Uroczystości rocznicowe na terenie byłego obozu
Uroczystości...