Rozmiar czcionki:

MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU BYŁY NIEMIECKI NAZISTOWSKI
OBÓZ KONCENTRACYJNY I ZAGŁADY

Aktualności

Uczczono pamięć Polaków straconych w KL Auschwitz-Birkenau w styczniu 1945 roku

07-01-2005

W dniu 6 stycznia 2005 roku w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau oddano hołd ofiarom ostatniego w KL Auschwitz posiedzenia policyjnego sądu doraźnego katowickiego gestapo w bloku nr 11, które odbyło się 5 stycznia 1945 roku, na trzy tygodnie przed wyzwoleniem obozu. Dzień później skazanych wówczas ponad 100 Polaków zostało rozstrzelanych przy krematorium V w Brzezince.

- To wydarzenie, związane z martyrologią polskiego narodu jest ciągle mało znane i stąd pomysł, aby w 60 rocznicę przypomnieć je szerzej – powiedziała Stefania Kozioł, prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem, które było organizatorem uroczystości.

W uroczystościach wzięli udział m.in. byli więźniowie, rodziny straconych wówczas ofiar oraz uczniowie kilku szkół.

Obecnie nikt nie potrafi jeszcze dokładnie określić, ilu ludzi wówczas rozstrzelano. - Padają różne liczby, bardzo wiarygodne są jednak zeznania świadków, w tym jednej z byłych więźniarek Zofii Gabryś-Domasik, która widziała skazańców prowadzonych do samochodów, którymi zostali przewiezieni do Birkenau. Z jej wyliczeń wynika, że było wśród nich 78 mężczyzn i 38 kobiet – powiedział dr Adam Cyra, pracownik Działu Historyczno-Badawczego Muzeum, który od dłuższego czasu zajmuje się historią tego ostatniego sądu doraźnego katowickiego gestapo i egzekucji.

Adam Cyra przypomniał, że zbrodniczemu sądowi przewodniczył od 1943 roku Johannes Thümmler, który po wojnie uniknął kary. W 1979 roku prokuratura w Stuttgarcie sprawę przeciwko niemu zawiesiła. Z informacji sprzed 3 (2002 r.) lat wynikało, że 96-letni wówczas Niemiec żył w Eriskrich nad jeziorem Bodeńskim.

(na podstawie informacji z „Dziennika Polskiego” nr 5 z 7 stycznia 2005)

O więźniach policyjnych

Od 1943 r. na parterze obozowego aresztu mieszczącego się w bloku nr 11 - Bloku Śmierci - umieszczano tzw. więźniów policyjnych, pozostających do dyspozycji katowickiego gestapo. Byli to prawie sami Polacy. Nie podlegali jurysdykcji komendy obozu i oczekiwali na wyrok policyjnego sądu doraźnego, który odbywał się tam co kilka tygodni.

Od czerwca 1942 r. szefem katowickiego gestapo a zarazem przewodniczącym sądu doraźnego był dr prawa Rudolf Mildner. We wrześniu 1943 r. zastąpił go dr prawa Johannes Thümmler.

Prawie wszyscy z oskarżonych zostali skazani na śmierć przez rozstrzelanie, a egzekucje przeprowadzano pod Ścianą Straceń przy Bloku Śmierci. Od marca 1944 r. skazanych na śmierć mordowano na terenie Auschwitz II-Birkenau, m.in. w krematorium V.

Łącznie sąd doraźny skazał na śmierć co najmniej 3 tys. Polaków. Po niektórych z nich pozostały widoczne wciąż napisy, wykonane na ścianach, drzwiach, parapetach okiennych i belkach stropowych bloku nr 11.

(na podstawie publikacji Adama Cyry pt. Zbrodnia nieukarana. Ostatni Sąd Doraźny w KL Auschwitz w dniu 5 stycznia 1945)

Genezę i historię sądu doraźnego gestapo przedstawiła dr Irena Pająk
Genezę i historię...