Aktualności
Prace konserwatorskie w Brzezince
Do października 2005 r. potrwają prace konserwatorskie jednego z baraków drewnianych znajdujących się na terenie dawnego odcinka kwarantanny dla mężczyzn w obozie Birkenau, tzw. BIIa.
Przewidziane jest przeprowadzenie kompleksowej konserwacji baraku. Prace obejmą zabezpieczanie oryginalnych części baraku, wymianę najbardziej zniszczonych elementów oraz odtworzenie części brakujących. Zostanie przeprowadzony także remont płyt ściennych, świetlików oraz wymiana pokrycia dachu. Ponadto planowane jest wykonanie nowego betonowego posadowienia budynku oraz montaż instalacji odgromowej.
Konserwacja finansowana jest ze środków Fundacji Pamięci Ofiar Obozu Zagłady w Oświęcimiu.
Obóz kwarantanny w Birkenau
Więźniowie odcinka BIa przebywali w typowych dla obozu w Brzezince barakach stajennych [...]. Nie miały one okien, światło do ich wnętrz dochodziło przez umieszczone pod dachem świetliki. Wnętrze każdego baraku dzieliły na trzy części dwa rzędy wspierających dach słupów. Przestrzeń między słupami a ścianami zewnętrznymi wypełniały trzypoziomowe prycze [...]
W zależności od stanu liczbowego więźniów odbywających kwarantannę, a przede wszystkim zgodnie z decyzjami esesmanów zdążającymi zawsze do maksymalnego zgnębienia więźniów, w poszczególnych barakach przebywało przeciętnie około 500-800 więźniów, niekiedy powyżej 1000 (pomimo, iż okresowo niektóre baraki stały puste). Więźniowie spali na papierowych siennikach wypełnionych wełną drzewną, bądź na gołych deskach [...] Nakrywali się strzępami brudnych, podartych koców, a najczęściej leżeli bez żadnego przykrycia, ogrzewając się ciepłem własnych ciał.
W porze zimowej oraz w okresie wiosennych i jesiennych chłodów baraki nie chroniły więźniów przed zimnem. Ich dachy (deski pokryte cienką warstwą papy) były często dziurawe, przez szpary w deskach ściennych wiał wiatr. W słotne dnie deszcz zalewał prycze, a na gliniastych polepach tworzyły się kałuże. Noce spędzane w opisanych warunkach, w ciasnocie, zaduchu i smrodzie wydobywającym się z zanieczyszczonych durchfalowym [biegunkowym] kałem ubrań i ciał więźniów, nie mogły przynieść im wypoczynku i wytchnienia od obozowej rzeczywistości.
Często zakłócały je krzyki i śpiewy pijanych blokowych [..., którzy] dopuszczali się różnych ekscesów względem więźniów i na dowód swej nieograniczonej władzy w wymyślny sposób pastwili się nad nimi, nierzadko zabijali.
Irena Strzelecka: „Obóz kwarantanny dla więźniów mężczyzn w Brzezince”, str. 88-89 Zeszyty Oświęcimskie 20
Baraki trzy lata po wojnie
W 1948 r. jeden z dziennikarzy Przekroju tak pisał o barakach w Brzezince:
„Baraki Brzezinki zostały w większości rozebrane i zużyte na inne potrzeby. Kilka pozostałych znajduje się w stanie takim w jakim opuszczono je w styczniu 1945 roku - są brudne, znać na ścianach ślady krwi i rozgniecionego robactwa. Przez trzy lata zapadły się bardziej w ziemię, gniją i rozwalają się. Dzięki temu tkwi w nich jednak jeszcze tamta groza, można sobie wyobrazić tamten czas. Ale to się niebawem skończy. Albo wiatr i deszcz rozwalą baraki do reszty, albo konserwacja specjalna ochroni je przed ruiną ale wypłoszy widmo systemu. To jest sprzeczność nie do pogodzenia.”
Kazimierz Koźniewski: „Drażliwy temat”, Przekrój nr 179, 12-18 IX 1948 r.
Dylematy
Od początku istnienia Muzeum trwają dyskusje nad sposobem postępowania wobec terenu i pozostałości poobozowych. Przez lata ścierały się różne koncepcje i poglądy. Wysuwano niejednokrotnie sprzeczne propozycje - od takich, które zakładały pozostawienie ocalałych obiektów bez żadnej ingerencji konserwatora, aż do pomysłów daleko posuniętej rekonstrukcji.
Po pierwsze chronić
Muzeum w swych działaniach kieruje się zasadą zachowania wszystkiego co jest możliwe, konserwacji i ochrony przed niszczącym działaniem czasu ruin urządzeń masowej zagłady, zabudowań obozowych, osobistych przedmiotów zrabowanych deportowanym i innych reliktów będących świadectwem zbrodni...
Lista światowego dziedzictwa UNESCO
Jako największy spośród hitlerowskich obozów zagłady, obóz Auschwitz został uznany przez międzynarodową społeczność za symbol Holokaustu i ludobójstwa. Na wniosek Polski w 1979 roku tereny i obiekty byłego obozu wpisane zostały na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego UNESCO.