Aktualności
Nasze dzieci i wnuki muszą uczyć się o tym strasznym miejscu
Wielka Brytania włączy się w projekt utrzymania terenów i obiektów byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. — Polski premier przedstawił mi dziś kroki, które podjął, aby zapewnić trwałość tego Miejsca Pamięci. Odpowiedziałem, że przyłączymy się do innych krajów, które chcą na stałe zachować ten teren i pamięć o nim — powiedział brytyjski premier Gordon Brown po porannym spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem w Warszawie.
— Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by wesprzeć nie tylko ten projekt, ale także wspierać uczniów naszych szkół, którzy chcą odwiedzić były obóz — dodał brytyjski polityk.
Komentując te słowa, dr Piotr M.A. Cywiński, dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, powiedział: — Wielka Brytania dołączyła do coraz liczniejszej grupy krajów, które zapowiedziały publicznie wsparcie projektu Funduszu na rzecz zachowania Auschwitz. Jest to zrozumiałe w kontekście wielkiej dbałości brytyjskiej o przekazywanie młodym ludziom fundamentalnej lekcji, która płynie z tego Miejsca. Nie jest przypadkowym fakt, że po Polakach, właśnie z Wielkiej Brytanii przyjeżdża tutaj najwięcej osób rocznie.
Po południu 28 kwietnia premier Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej wraz z małżonką złożył wizytę w Miejscu Pamięci Auschwitz. Wizyta miała charakter prywatny.
Państwo Brown obejrzeli obszerny fragment muzealnej ekspozycji. Zobaczyli m.in. blok 4 poświęcony zagładzie Żydów, blok 5, w którym zgromadzono część przedmiotów zrabowanych ofiarom oraz wnętrze pierwszej obozowej komory gazowej i krematorium. Przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11, gdzie hitlerowcy rozstrzelali co najmniej kilka tysięcy osób, premier Brown oddał hołd pomordowanym zapalając symboliczny biały znicz.
W drugiej części wizyty Gordon i Sarah Brown odwiedził były obóz Auschwitz II-Birkenau. Weszli na wieżę głównej wartowni, a także przeszli wzdłuż rampy kolejowej, na której Niemcy dokonywali selekcji przywożonych na zagładę Żydów. Na pomniku upamiętniającym ofiary obozu złożono wieniec.
„To, co zobaczyłem tego popołudnia, jest wstrząsającym świadectwem wymordowania tak wielu ludzi, którzy cierpieli tutaj w wyniku skrajnego terroru. To, co wydarzyło się w tym miejscu, jest częścią historii człowieka — nieustającym przypomnieniem zła, do którego zdolny jest świat, ale także historią tego, co świat może przetrzymać i przetrwać” — napisał brytyjski premier w księdze pamiątkowej Muzeum.
Gordon Brown (ur. 1951 r.), lider brytyjskiej Partii Pracy, pełni urząd premiera Wielkiej Brytanii od 27 czerwca 2007 r.
Zobacz też relację wideo z wizyty premiera Wielkiej Brytanii
WPIS BRYTYJSKIEGO PREMIERA DO KSIĘGI PAMIĄTKOWEJ MUZEUM
To, co zobaczyłem tego popołudnia, jest wstrząsającym świadectwem wymordowania tak wielu ludzi, którzy cierpieli tutaj w wyniku skrajnego terroru. To, co wydarzyło się w tym miejscu, jest częścią historii człowieka - nieustającym przypomnieniem zła, do którego zdolny jest świat, ale także historią tego, co świat może przetrzymać i przetrwać.
Dlatego nasze dzieci i wnuki muszą uczyć się o tym strasznym miejscu i dzięki temu móc łączyć się w poczuciu żalu i wstydu wobec największego zła ludzkości, ale także mieć nadzieję, która wynika z naszej umiejętności wyboru i sprawiedliwego działania. Jak mówi biblijna Księga Powtórzonego Prawa: „Dąż wyłącznie do sprawiedliwości”.
Elie Wiesel napisał: „Ponieważ pamiętam, rozpaczam. Ponieważ pamiętam, mam obowiązek odrzucić rozpacz”. Brytyjczycy odrzucają rozpacz. Mówimy jednym głosem, że na taką nienawiść nie ma miejsca w naszym świecie.
W tym miejscu spustoszenia potwierdzam swoje przekonanie, że nikomu z nas, bez wyjątku, nie wolno stać z boku, lecz mamy obowiązek przeciwstawić się dyskryminacji i uprzedzeniom. Pamiętając o najgorszej przeszłości musimy zobowiązać się do służby dla dobra przyszłości.
Gordon Brown
28 kwietnia 2009 r.