Rozmiar czcionki:

MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU BYŁY NIEMIECKI NAZISTOWSKI
OBÓZ KONCENTRACYJNY I ZAGŁADY

Aktualności

73. rocznica śmierci o. Maksymiliana Kolbe

ps
14-08-2014

Przy bloku 11 byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz I odprawiono uroczystą mszę św., która była częścią uroczystości upamiętniających 73. rocznicę śmierci w obozie franciszkanina, o. Maksymiliana Marii Kolbego. Został on zabity 14 sierpnia 1941 r. w bloku 11. W nabożeństwie, któremu przewodniczył ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej biskup Roman Pindel, wzięło udział kilkaset osób.

— Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Te słowa z liturgii i ewangelii św. Jana najbardziej mocno są związane z osobą św. Maksymiliana Marii Kolbe. Tysiące wierzących przeżywało tutaj swoją gehennę i wiemy, że różne były postawy. Poczynając od zwątpienia, odejścia od wiary, rozpaczy poprzez natarczywą, gorliwą, żarliwą modlitwę o wyzwolenie, o ratunek, aż po taki wyraz wiary, który przejawia się najwyższą miłością, poprzez oddanie życia za drugiego człowieka. Życia w taki sposób męczeński, jakiego dokonał o. Maksymilian — powiedział w homilii bp Pindel.

— Dziękujmy, że możemy wspominać na tym miejscu, obok tego bloku, który się nazywa Blokiem Śmierci, ten wyraz największej miłości jaką może człowiek okazać wobec drugiego człowieka — mówił.

Metropolita Bambergu abp Ludwig Schick, który reprezentował w czasie uroczystości biskupów niemieckich, powiedział, że śmierć o. Maksymiliana w Auschwitz przyniosła owoce. Jednym z nich jest przebaczenie i pojednanie między narodami polskim i niemieckim. — W 1963 r. polscy i niemieccy biskupi w czasie II Soboru Watykańskiego napisali list do papieża Pawła VI, by można było o. Maksymiliana uznać za świętego. Tak rozpoczęło się pojednanie między naszymi narodami. Maksymilian stał się męczennikiem pojednania — powiedział.

Podczas rocznicowych uroczystości kwiaty złożono pod Ścianą Śmierci na dziedzińcu bloku 11, a także na obozowym placu apelowym, gdzie Maksymilian Kolbe ofiarował życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka. Hierarchowie i franciszkanie modlili się również w celi nr 18 w podziemiach bloku 11, w której zamordowano św. Maksymiliana.

Rajmund Kolbe urodził się 8 października 1894 r. w Zduńskiej Woli. W 1910 r. wstąpił do zakonu franciszkanów we Lwowie, gdzie otrzymał imię Maksymilian. W 1912 r. rozpoczął studia w Rzymie z zakresu filozofii i teologii, uzyskując doktoraty z tych nauk, a także przyjął święcenia kapłańskie. Do Polski powrócił w 1919 r. W 1927 r. założył pod Warszawą klasztor w Niepokalanowie i wydawnictwo. Był też misjonarzem w Japonii.

28 maja 1941 r. został osadzony w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Dwa miesiące później ofiarował swoje życie za nieznanego mu Franciszka Gajowniczka, wyznaczonego przez esesmanów na śmierć głodową w odwecie za ucieczkę jednego z więźniów. Zmarł 14 sierpnia 1941 r., zamordowany zastrzykiem fenolu w podziemiach tzw. Bloku Śmierci.

Został beatyfikowany przez papieża Pawła VI w 1971 r., jego kanonizacji dokonał bł. Jan Paweł II 10 października 1982 r. W 1999 r. został ogłoszony przez papieża patronem honorowych dawców krwi. Patronuje on także diecezji bielsko-żywieckiej.

 

73. rocznica śmierci o. Maksymiliana Kolbe. Fot. Marek Lach
73. rocznica...
73. rocznica śmierci o. Maksymiliana Kolbe. Fot. Marek Lach
73. rocznica...
73. rocznica śmierci o. Maksymiliana Kolbe. Fot. Marek Lach
73. rocznica...
73. rocznica śmierci o. Maksymiliana Kolbe. Fot. Marek Lach
73. rocznica...