Aktualności
20. Marsz Żywych
Około 6 tysięcy młodych Żydów z całego świata oraz ponad tysiąc młodych Polaków wzięło udział w 20. Marszu Żywych, który organizowany jest w izraelskim Dniu Pamięci o Ofiarach Zagłady. Jak co roku uczestnicy ruszyli przy dźwięku szofaru spod bramy z napisem „Arbeit macht frei” z Auschwitz I. Przeszli oni w pobliże ruin komór gazowych i krematoriów byłego obozu Auschwitz II-Birkenau, gdzie odbyły się główne uroczystości.
Na pomniku ofiar obozu zapalono sześć symbolicznych zniczy. Żydowska młodzież przybyła z różnych, nieraz bardzo odległych krajów. — Jestem tu, żeby pamiętać, aby nie zapomnieć. Moim zdaniem każdy Żyd powinien tu przyjechać i przejść w Marszu Żywych — powiedział Alejandro Kabachnik z Meksyku. Dla jego imiennika z Panamy udział w Marszu Żywych był równie ważny: — Nie jestem Żydem. Reprezentuję tu nie-Żydów, którzy pamiętają o tym, co się tu wydarzyło — podkreślił.
W wielu miejscach na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Birkenau uczestnicy Marszu zostawili drewniane tabliczki z nazwiskami pomordowanych, symbolizujące żydowskie nagrobki - macewy. Wiele z nich znalazło się na rampie, gdzie naziści dokonywali selekcji przywiezionych z całej Europy Żydów. Na zakończenie ceremonii wspólnie odmówiono kadisz – żydowską modlitwę za zmarłych.
Marsz Żywych jest częścią międzynarodowego projektu edukacyjnego, który odbywa się w Polsce i Izraelu. Przez prawie tydzień grupy odwiedzają miejsca związane z tradycją żydowską oraz Zagładą. Druga część programu odbywa się w Izraelu.
Marsze odbywają się od 1988 r. w Dniu Pamięci o Ofiarach Zagłady (Yom HaShoah), który w kalendarzu hebrajskim przypada 27 dnia miesiąca Nisan. Ich organizatorem jest March of the Living International. Największy dotąd Marsz odbył się w 2005 r. – uczestniczyło w nim 20 tys. osób. Dotychczas wzięło w nich udział ponad 130 tysięcy osób.