Rozmiar czcionki:

MIEJSCE PAMIĘCI I MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU BYŁY NIEMIECKI NAZISTOWSKI
OBÓZ KONCENTRACYJNY I ZAGŁADY

Działania dla utworzenia Muzeum

Jeszcze w 1945 r. na szczeblu centralnym podjęto działania zmierzające do przekształcenia byłego obozu w muzeum. 1 maja Rząd Tymczasowy podporządkował „części obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, które związane były z bezpośrednią zagładą milionów ludzi” Ministerstwu Kultury i Sztuki (MKiS), czyniąc je odpowiedzialnym za zabezpieczenie miejsca i przygotowanie koncepcji przyszłego muzeum. Dalsze wysiłki podejmowali byli więźniowie.

31 grudnia na posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej (KRN) z inicjatywą ustawodawczą wystąpiła grupa jej członków, jednocześnie byłych więźniów, z Alfredem Fiderkiewiczem na czele. Postulowali oni utworzenie w Oświęcimiu i Brzezince miejsca upamiętniającego polskie i międzynarodowe męczeństwo.

1 lutego 1946 r. komisja KRN ds. kultury i sztuki jednogłośnie poparła ten wniosek. 26 lutego Prezydium Rady Ministrów zleciło ponownie MKiS zabezpieczenie i ochronę byłego obozu Auschwitz. W związku z tym w marcu zorganizowano Zarząd Ochrony, a na posiedzeniu Zarządu Głównego Związku Byłych Więźniów Politycznych ustalono jego skład. MKiS mianował kierownikiem Zarządu, (później dyrektorem Muzeum), byłego więźnia KL Auschwitz, Tadeusza Wąsowicza. W połowie kwietnia, razem z zespołem współpracowników, również byłych więźniów tego obozu, rozpoczął on prace mające na celu utworzenie muzeum.

Zespół ten, stale powiększany, zabezpieczał tereny byłego obozu i przejmował od OUL znajdujące się na nim obiekty wraz z mieniem ruchomym. Wiele z tych obiektów było jeszcze w stosunkowo dobrym stanie, np. bloki w dawnym obozie macierzystym, bloki murowane, wieże wartownicze, brama główna, a także część baraków drewnianych w dawnym Birkenau. W budynkach tzw. Lagererweiterungu znajdowało się wiele różnych przedmiotów pozostałych po zamordowanych Żydach. W czerwcu 1946 r. OUL przekazał je w większości jako eksponaty na rzecz Muzeum.

Wspomniany zespół zbierał i zabezpieczał również wszelkie materialne dowody zbrodni oraz przedmioty mające wartość historyczną. Względnie dużą ilość dokumentów przesyłał następnie do Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich (później Hitlerowskich) w Krakowie. Przygotował wreszcie ekspozycję, trasy zwiedzania i zajmował się oprowadzaniem gości.